Prudnik24

O budżecie i inwestycjach powiatu w roku 2014

O budżecie i inwestycjach powiatu w roku 2014
07 lutego
07:36 2014

W uchwalonym w grudniu budżecie powiatu prudnickiego, na działania inwestycyjne przeznaczono 25% jego wartości. Kształt budżetu nie podoba się powiatowym radnym z opozycji. Starosta prudnicki nie podziela tej krytyki.

14,5 mln zł na inwestycje

– Uchwalony końcem poprzedniego roku budżet powiatu zaplanowaliśmy jako ambitny – uważa starosta prudnicki, Radosław Roszkowski.

Prawie 11 mln zł ujęto w nim na zadania związane z modernizacją drogi Prudnik – Wieszczyna, stanowiącej część europejskiego szlaku Via Montana. Po dobudowaniu odcinka

z Jindrzichova do granicy, powstanie dogodne połączenie Prudnika z okolicami masywu Pradziada.

– Droga Via Montana to jedno z naszych największych zadań w historii powiatu prudnickiego. Po przetargu wiemy już, że jego rzeczywista wartość spadnie do ok. 8 mln zł – mówi starosta.

Informuje, że umowy z czeskim ministerstwem rozwoju regionalnego na realizację zadania, oraz z wykonawcą są już podpisane, spełnione są więc wymogi formalne by przeprowadzić remont. Jest też wstępne porozumienie z kopalnią odkrywkową szarogłazu co do partycypacji tej firmy w kosztach remontu drogi, pozostało jeszcze uzgodnić szczegóły i kwoty.

Za 1,5 mln zł ma też być zmodernizowany kilometrowy odcinek drogi z Białej do Pogórza – w Górce Prudnickiej. Starosta wyjaśnia, że zadanie to będzie realizowane w ramach „schetynówek” – zostało umieszczone na liście rezerwowej, ale Radosław Roszkowski jest prawie pewny, że uda się je zrealizować w tym roku.

W budżecie ujęto także przeprowadzenie termomodernizacji, z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii, Zespołu Szkół w Głogówku. Na ten cel starostwo chce pozyskać 1,02 mln zł z funduszu norweskiego, ma też wsparcie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Przy hali sportowej ZS zaplanowana jest też – dzięki współpracy z Gminą Głogówek – budowa pełnowymiarowego boiska ze sztuczną nawierzchnią. Powiat udostępni teren, a finanse na inwestycję zapewnią: gmina, oraz Ministerstwo Sportu i PZPN.

Za 960 tys. zł ma być zmodernizowany również Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Głogówku. Na ten projekt są już przyznane środki w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego.

W ostatnim czasie zarząd powiatu zdecydował także o przystąpieniu do sporządzenia i złożenia projektu na utworzenie ogólnodostępnej, zewnętrznej siłowni przy Zespole Szkół Rolniczych w Prudniku.

– Jest to projekt infrastrukturalny, realizowany wspólnie ze szkołą rolniczą i usługową z Mesta Albrechtice, na który chcielibyśmy pozyskać ponad 100 tys. zł w ramach Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska – Rzeczpospolita Polska – wyjaśnia Radosław Roszkowski.

Dodaje, że kolejne zadanie związane jest z udostępnieniem obiektu starostwa dla osób niepełnosprawnych, poprzez budowę podjazdów, nowego dojazdu od ul. Kościuszki oraz windy.

–  Jest to bardzo potrzebne, zwłaszcza z punktu widzenia osób korzystających z usług administracyjnych świadczonych przez starostwo powiatowe – stwierdza.

Zarząd powiatu zamierza też przeprowadzić pozimowe naprawy nawierzchni części dróg powiatowych. Wydatki na ten cel mają sięgnąć 1 mln zł. Pieniądze będą zagwarantowane dzięki przesunięciu na rok 2021 raty 800 tys. zł z tytułu wykupu obligacji powiatowych, wyemitowanych w celu spłaty zadłużenia ZOZ-u.

– Chcemy, aby tym razem więcej odcinków dróg zostało dobrze naprawionych, aby mieszkańcy nie narzekali, jak w latach ubiegłych, na dużą ilość ubytków – przyznaje Radosław Roszkowski.

Budżet „wyborczy” czy „realnych możliwości”?

Przy okazji głosowania nad przyjęciem budżetu powiatowego na obecny rok, radny opozycji Dariusz Kolbek – reprezentujący Prawo i Sprawiedliwość – skrytykował jego założenia.

Budżet określił mianem „żonglerki przedwyborczej” i jego zdaniem jest to „najgorszy od wielu lat” budżet „regresu, zapaści, który jest wynikiem wieloletnich działań”.

Zaprotestował przeciwko przeniesieniu terminu wykupu obligacji na rok 2021, których „spłatą obciąży się następnych”, oraz podatników. Dziwi go spory wzrost kwoty na współpracę z organizacjami pozarządowymi, która według niego posłuży organizacji, za pieniądze publiczne, wielu festynów i innych imprez, które będą „ulotką wyborczą rządzących”. Jednocześnie uważa, że zbyt wysoki jest deficyt (10 mln zł – red.), za mało przeznaczono m.in. na oświatę i remonty dróg powiatowych.

Argumentów radnego nie podziela starosta Radosław Roszkowski, który twierdzi, że „nie jest to budżet marzeń, ale realnych możliwości”.

– Przeznaczyliśmy na inwestycje 25% jego wartości. Myślę, że jest to proporcja bardzo satysfakcjonująca na tle innych samorządów – nie tylko powiatowych – w naszym województwie, jak i w świetle ogólnej mizerii finansowej – uważa.

Jego zdaniem, mimo ambitnych planów inwestycyjnych, polityka finansowa jest bezpieczna i nowa rada będzie miała duże możliwości.

[tabs title1=”Radny Dariusz Kolbek o budżecie powiatu” text1=”Ten budżet to fundusz wyborczy na przyszłoroczne wybory samorządowe dla PO i rządzących z nimi w powiecie. Kosztem zadłużenia i podatników poprawia się wskaźniki finansowe, przenosi się wykup obligacji na rok 2021, a może na później, obciążając ich spłatą następnych. Za to będziemy płacili odsetki. Mówimy o dużej inwestycji, w jedną przygraniczną drogę – zresztą za unijne pieniądze – natomiast uważam, że w powiecie jest wiele ważniejszych dróg, potrzebnych ludziom na co dzień. Choćby droga powiatowa w Lubrzy, którą przejazd to przykre doświadczenie. Zabiegam też o remont rowów, czego w ogóle się nie robi. W Głogówku na ul. Wiejskiej dwa lata temu rozkopano rowy, zniszczono przejazdy i do tej pory tego nie zrobiono. Sytuacja oświaty też nie jest lekka. Wiadomo, że pieniędzy wystarczy na pewno do połowy roku, ale co potem? Tymczasem dochody ze sprzedaży mienia czy od osób fizycznych są zapewne przeszacowane, bo nigdy nie były osiągane. Zwiększono za to pieniądze dla organizacji pozarządowych. Podobno one są nieźle wydawane, jest to potrzebne. Ale obawiam się , że pójdzie to na różne imprezy, festyny, które w tamtym roku też były organizowane, ale teraz będą miały rozmach, jako ulotka wyborcza rządzących za publiczne pieniądze. Nie są to duże kwoty, ale czy to ma wpływ na poprawę życia mieszkańców powiatu? Ponoć pieniądze zaoszczędzone w wyniku nie wykupienia obligacji mają być też przeznaczone na starostwo. Być może pan starosta chce obłaskawić swoich pracowników w tym ostatnim roku. Podsumowując – nie jest to budżet twórczy, ma on raczej pomóc rządzącym w pozostaniu przy władzy.” title2=”Radosław Roszkowski odpowiada radnemu Kolbkowi” text2=”Pan radny Dariusz Kolbek skrytykował budżet, twierdząc, że z jednej strony wycofujemy się ze spłaty jednej raty obligacji, a z drugiej strony nie robimy wszystkich remontów dróg, które jego zdaniem powinniśmy robić. Przypomniałem panu radnemu, że bardzo aktywnie spłacamy potężny dług, który powstał przez działania SP ZOZ-u i obciążył nas zobowiązaniami na około 23 mln zł. Udało się nam spłacić większość tego długu, pozostało jeszcze około 7 mln zł. Realizując tak ambitny program inwestycyjny nie możemy jednocześnie bardzo aktywnie przez kolejny rok spłacać tych zobowiązań. Uważamy, że dokąd są możliwości sięgania po środki unijne, powinniśmy skutecznie to robić i realizować zadania potrzebne dla mieszkańców powiatu. Generalnie nie może być tak, że z jednej strony pan radny Kolbek domaga się, by spłacić wszystkie długi – do których między innymi także on się przyczynił, jako członek rady powiatu w kadencjach, kiedy wspomniany dług narósł – a z drugiej strony chciałby zrealizować jak najwięcej inwestycji, a najlepiej wszystkie. To jest przysłowiowe marzenie ściętej głowy i dziwi mnie, że pan radny po 15 latach działania w samorządzie powiatowym tego nie rozumie.” ]

(fot. sxc.hu)

Gazeta Prudnik24 – numer 287

Reklamy

Reklamy





Facebook