Prudnik24

Zabawa słowem, słowem zabawa

Zabawa słowem, słowem zabawa
16 października
19:00 2014

9 października w Prudnickimi Ośrodku Kultury odbyło się spotkanie promujące najnowszy tomik poezji Bartosza Sadlińskiego. „Korytarz przyjmie pośpieszne kroki” jest jednocześnie debiutem wydawniczym naszego redakcyjnego kolegi.

Książka wyszła nakładem wydawnictwa „Pod tytułem”, którego właścicielem jest właśnie Bartosz Sadliński. Czego można się spodziewać po nowym wydawnictwie i jego pierwsze pozycji? „Jako, że kucharz winien spróbować potrawy jako pierwszy” – tak we wstępie do swojej książki napisał sam autor i potwierdził, że praca wydawcy bywa ciężka.

Zajmując się wszelkimi formalnościami związanymi z prowadzeniem firmy i uczestniczeniem w wydawaniu książki od początku do końca, muszę przyznać, że brakuje czasem czasu, by spokojnie usiąść do pisania i skoncentrować się tylko na tym – mówił Bartek, jednocześnie dodając, że bez wsparcia sponsorów ciężko by było wydawać poezję.

Gdyby nie Internet Serwis Wojciecha Bandurowskiego, Aleksander Kramarz, Maciej Liszka i Fabryka Formy, książka ta by się nie ukazała i za okazane wsparcie chciałem jeszcze raz podziękować.

Na pewno głównymi wątkami publikacji jest pierwsza tak długa narracja poetycka w dorobku twórcy i jego zabawy słowem. Narracja „dach” to aż 14 stronicowe pisane wierszem opowiadanie o zmaganiu się rzeczywistością, przytłaczającą przeszłością i niepewną przyszłością. Na drugim biegunie znajdziemy trzy wiersze Rebelia.

Poezja lingwistyczna, której przykład mamy w Rebeliach, to swoista zabawa słowem, może nie być do końca łatwo przyswajalna dla czytelnika, ale uświadamia jak przestawiając czy dzieląc wyrazy możemy uzyskać całkowicie inne znaczeni – tłumaczył autor.

Ciekawy zabieg obserwujemy także w wierszu Ucieczka z Shawshank.

Podmiotem w wierszu jest bohater popularnego filmu Skazani na Shawshank, który dzięki cierpliwości ucieka z więzienia , w którym niesłusznie się znalazł. Planuje w kolejnych tomikach napisać kilka podobnych wierszy – opowiadał Bartosz Sadliński.

Tradycyjnie nie zabrakło odniesień i pytań o początki w poezji, a te nieodzownie związane są ze zbiorem „Nomen Omen”, który ukazał się w 2009 roku i wydany został wespół z innym naszym redakcyjnym kolegą, Maciejem Dobrzańskim. Bartosz Sadliński odcina się dziś od tego rodzaju pisania, mającego cechy spowiedzi i pełnego buntu.

Dziś traktuję pisanie nieco bardziej zdroworozsądkowo, nie uważam, że wszyscy muszą uwielbiać to, co robię. Myślę, że przeszedłem drogę od introwertyzmu do ekstrawertyzmu – wyznał autor, dodając, że w jego ocenie jednym z dowodów na rozwój poety jest jego zwrócenie się w kierunku dorobku pokoleniowego, co może przejawiać się choćby w postaci odniesień do kultury masowej.

Była też mowa o poprzednim tomiku Bartka – „Piosenki na zadany temat”. To w zasadzie niemal bliźniacze wydawnictwo jeśli chodzi o formę i nastrój wierszy. A czym się różni? Jak podkreślił autor, tam wszystkie teksty są rymowane, w najnowszej publikacji można zaś natknąć się na wiersze białe.

Na koniec rozmowy Bartosz Sadliński zapowiedział, że kolejnymi pozycjami wydanymi nakładem „Pod tytułem” będzie książka o artykułach historycznych zmarłego Eryka Murlowskiego, a następnie kolejny tomik poezji Macieja Dobrzańskiego.

Gazeta Prudnik24 – numer 284

Reklamy

Reklamy





Facebook