Prudnik24

Zlikwidują kolejne połączenia kolejowe?

Zlikwidują kolejne połączenia kolejowe?
07 lipca
20:00 2015

Urząd Marszałkowski w Opolu planował zlikwidować około 75% połączeń kolejowych w naszym regionie, z tego aż dziesięć w Prudniku na linii Nysa-Kędzierzyn Koźle. Jak dowiedziała się nasza redakcja, z tak drastycznych cięć zrezygnowano, co nie zmienia faktu, że czeka nas kolejne ograniczenie liczby pociągów.

Urząd Marszałkowski zapowiadał, że od grudnia b.r. liczba połączeń spadnie o 25%. Najgorzej sytuacja prezentowała się w Prudniku, gdzie z czternastu pociągów jadących obecnie w relacjach Nysa-Kędzierzyn Koźle miało pozostać jedynie cztery. Powstała nawet specjalna strona z petycją, gdzie można było wyrazić swój sprzeciw wobec tego rodzaju działań. Takie ograniczenie liczby pociągów wiązałoby się zapewne z problemami w dojeździe do pracy czy szkoły wielu mieszkańców Ziemi Prudnickiej. Jeśli dodać do tego fakt, że – jak pisał Stadnicki – nie ma żadnego międzywojewódzkiego pociągu łączącego atrakcyjne rejony Dolnego Śląska (Kotliny Kłodzkiej) i południa Opolszczyzny, sytuacja naszych kolei prezentowałaby się tragicznie. Z naszych informacji wynika jednak, że „góra” nie zdecyduje się na zapowiadane kroki.

Aż takiego ograniczenia liczby pociągów nie będzie, ponieważ otrzymaliśmy dodatkowe pieniądze z budżetu państwa, a konkretnie z funduszu kolejowego – poinformował naszą gazetę kierownik referatu transportu i gospodarki w UM w Opolu Adam Kowalczyk. Uściślił jednak, że likwidacja kilku kursów na pewno nastąpi. – Wstępnie planujemy wyrzucić cztery pary połączeń, natomiast to wszystko może się jeszcze zmienić, może uda nam się coś jeszcze utrzymać – powiedział nasz rozmówca. Jak nam przekazał, dotacja wyniesie około 4,5 mln. zł. w ciągu pięciu lat.

Czy wpływa na tą decyzje ma liczba ponad 400 osób, które podpisały wspomnianą petycję przeciwko likwidacji połączeń?

Wiemy o tej inicjatywie, dostaliśmy tą petycję i na pewno przygotujemy odpowiedź. Nie miało to jednak wpływu na nasze działania, ponieważ po pieniądze zwróciliśmy się do ministerstwa wcześniej – zapewnia Adam Kowalczyk.

Nowy rozkład jazdy ma zostać ogłoszony najwcześniej we wrześniu.

Gazeta Prudnik24 – numer 284

Reklamy

Reklamy





Facebook