Prudnik24

Co dalej z pomnikami?

Co dalej z pomnikami?
09 kwietnia
21:19 2016

W Głubczycach od lat problemem jest obecność w przestrzeni  miejskiej dwóch pomników wdzięczności Armii Czerwonej. Uznający je za symbolikę sowieckiego totalitaryzmu Instytut Pamięci Narodowej chce, aby zostały one zlikwidowane. Sprawa nie jest jednak taka prosta.

Ewentualne działania gminy komplikuje umowy polsko-rosyjska  z 1994 roku, na podstawie której próba usunięcia takiego obelisku musi być konsultowana z Ambasadą Federacji Rosyjskiej. A ta, jak  wiadomo, niezbyt „ochoczo” podchodzi do tematu.

– W mediach zrzuca się całkowitą odpowiedzialność i dowolność w postępowaniu na samorząd, a tak nie jest. Skoro jest umowa między dwoma państwami, to samorząd powinien się tej umowie podporządkowywać. Jeżeli robi coś wbrew temu, to powinien mieć zgodę organów państwowych – komentował w ubiegłym roku sprawę na antenie Radia Opole burmistrz Głubczyc Adam Krupa.

W Głubczycach znajdują się dwa tego rodzaju pomniki. Pierwszy położony jest przy ul. M.C. Skłodowskiej na działce nr nr 1294 należącej do gminy. Jak dowiedziała się nasza gazeta, jej władze wystąpiły już do Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP z prośbą o udzielenie informacji, czy ten obelisk figuruje w wykazie miejsc pamięci rosyjskiej (radzieckiej) obrońców ojczyzny poległych na terytorium RP” stanowiącym załącznik do wspomnianej umowy. Zapytanie to skierowane zostało również do Wojewódzkiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Opolu.

– Rada Gminy w Głubczycach w roku 1990 podjęła uchwałę w sprawie likwidacji tego miejsca pamięci ze względu na jego zły stan techniczny oraz chęć wykorzystania przedmiotowego terenu w inny sposób, jednakże nie została ona zrealizowana. W chwili obecnej planujemy wykonać te zapisy – przekazała naszej gazecie sekretarz gminy Anna Hauptman – Głogiewicz. Zamiar ten potwierdza zresztą wypowiedź burmistrza sprzed kilku miesięcy.

– Przynajmniej jeden pomnik, ten koło szpitala, powinien być zlikwidowany – mówił na antenie Radia Opole szef gminy. – On już nie służy temu, czemu powinien, bo postawiono go na miejscu prowizorycznego cmentarza żołnierzy radzieckich, którzy zginęli przy wyzwalaniu Głubczyc i zostali tutaj pochowani. Po wojnie ekshumowano ich i przeniesiono na cmentarz w Kędzierzynie.

Inaczej ma się sprawa z pomnikiem umiejscowionym w dość reprezentacyjnym miejscu, bo miejskim parku.

– Teren wokół tego pomnika jest  rewitalizowany. W chwili obecnej nie planujemy jego likwidacji – poinformowała nas Anna Hauptman.

Gazeta Prudnik24 – numer 287

Reklamy

Reklamy





Facebook