Prudnik24

Dzisiaj w Urzędzie Miejskim w Prudniku odbyła się konferencja prasowa, podczas której przedstawiciele magistratu poinformowali o szczegółowych rozwiązaniach komunikacyjnych na czas przebudowy mostu na ul. Batorego.

Burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych odniósł się także do zarzutów poseł Katarzyny Czochary, która oskarżyła gminę o opieszałość w sprawie ogłoszenia przetargu na budowę przeprawy tymczasowej. Szef gminy przedstawił obszerny raport, w którym wypunktował poszczególne etapy całej sprawy i działania na linii: Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad – gmina. Franciszek Fejdych przypomniał m.in., że najpierw GDDKiA nie wyraziła zgody na budowę nowej stałej przeprawy w mieście na skrzyżowaniu ulic Konopnickiej i Wiejskiej, a potem z kolei nie uwzględniła w planach przebudowy mostu na ul. Batorego, przeprawy tymczasowej.

– Ponieważ wiedzieliśmy, że brak przeprawy spowoduje kompletny paraliż miasta od samego początku robiliśmy wszystko, by przekonać GDDKiA do takiego rozwiązania. Gmina w tej sprawie zrobiła wszystko, co leżało w jej możliwościach. – zapewnił Franciszek Fejdych i przypomniał, że budowę mostu tymczasowego w całości sfinansuje GDDKiA. W gestii gminy pozostanie jedynie sfinansowanie dróg dojazdowych do przeprawy (w piątek pomyślnie rozstrzygnięto przetarg w tej sprawie).

Jeśli chodzi o najważniejsze informacje dla kierowców, zacząć należy od tego, że powstanie przeprawy tymczasowej jest już przesądzone. Obiekt wybudowany zostanie tuż obok garbatego mostku na ul. Kochanowskiego i łączyć się będzie z ulicą Wańkowicza. Most tymczasowy ma mieć nośność 3,5 tony, prędkość z jaką będą poruszały się po nim samochody wyniesie 30 km/h. Pierwsze elementy konstrukcji obiektu wojsko zacznie zwozić już 19 marca (będą składowane na ul. Wańkowicza). Jak podkreślił burmistrz Franciszek Fejdych, cały etap budowy potrwa do 20 kwietnia. Trzy dni później nastąpi zamknięcie mostu na ul. Batorego. Na jak długo?

– Most będzie wyłączony z użytkowania na pewno do końca września. Potem, w październiku, będzie najprawdopodobniej czasowo otwierany dla ruchu. Ale już po październiku powinien normalnie funkcjonować. Wyłączając zatem okres wakacyjny, kiedy ruch jest mniejszy, ten najgorętszy czas wyniesie jakieś trzy miesiące – wyliczał szef gminy. Dodał też, że w trakcie remontu mostu samochody ciężarowe do 30 ton będą kierowane na ulicę Nyską. Cięższe – na Głuchołazy.

Na czas przebudowy mostu ruch komunikacji miejskiej będzie się odbywał w oparciu o dwie pętle po dwóch stronach rzeki (pętla 1 – zachodnia część miasta, pętla 2 – wschodnia). Rozkład będzie umieszczony na stronie urzędu miejskiego w zakładce Dla Mieszkańców/Komunikacja Miejska.

– Ułatwieniem w tym czasie ma być to, że bilety jednorazowe będą posiadać ważność całą dobę na wszystkich trasach.  – zaznaczał Szymon Kroczak z UM Prudnik. Burmistrz Franciszek Fejdych tłumaczył też, że wprowadzenie bezpłatnej komunikacji miejskiej wiązałoby się ze startami w wysokości 200 tysięcy zł., stąd też gmina nie zdecydowała się na taki ruch.

Na potrzeby komunikacji miejskiej powstaną też nowe przystanki – m.in. na placu targowym przy ul. Morcinka.

Największe zmiany czekają kierowców poruszających się drogami wokół Placu Wolności – plan jest taki, by trasa ta była jednokierunkowa. Z tego obszaru ma też zniknąć komunikacja miejska. Magistrat uspokaja jednak, że i ta kwestia ma być rozwiązana z jak najmniejszą szkodą dla jej użytkowników.

Ze względu na tryb wydawniczy gazety, wszystkie szczegóły przedstawimy naszym Czytelnikom w numerze, który ukaże się 27 marca. Będą to obszerne informacje dotyczące funkcjonowania ruchu w Prudniku na okres remontu mostu na. Ul. Batorego. W naszym informatorze opiszemy nie tylko ruch samochodów osobowych, ale także wszystkie aspekty funkcjonowania wspomnianej komunikacji miejskiej. Opublikujemy ponadto oświadczenie burmistrza Franciszka Fejdycha, którego fragmenty przytaczamy powyżej.

Maciej Dobrzański