Łączyć, aby było (nam) dobrze
Starosta Roszkowski został niedawno wybrany na nową kadencję. Ma za sobą 4 spokojne lata, więc chyba postanowił rozpocząć kolejne 4 z przytupem. Postanowił połączyć 2 LO z „Rolnikiem” lub z 1 LO. Wybór padł na 1 LO. Powód? Oszczędności.
„- Oszczędności będą nieduże, głównie w wydatkach na administrację.” – takiej wypowiedzi udzieli prudnicki starosta Nowej Trybunie Opolskiej. Skoro oszczędności będą niewielkie po co łączyć oba ogólniaki? Okazuje się, że chodzi o pomieszczenia jakie po wyeksmitowaniu 2 LO będzie mógł zająć Zespół Szkół Rolniczych, w zamian opuszczając parter internatu, w którego części znajdują się pomieszczenia starostwa, m.in. Wydział Komunikacji i Transportu. Wychodzi na to, że obecnym włodarzom powiatu brakuje miejsca i gabinetach lub należy zatrudnić więcej osób do pracy.
Co na to uczniowie? Obecni drugo- i trzecioklasiści uczący się w 2 LO zmian nie odczują. Ukończą szkołą w tych samych murach i z tymi samymi nauczycielami. Nowi od początku będą chodzili na ulicę Gimnazjalną i problemu nie będzie. Szkoda tylko że nikt nie pomyślał o historii i tradycji obu szkół. Szkoda, że nikt nie pomyślał o logistycznym aspekcie połączenia, dostępności sal, hal sportowych i innych ważnych dla kształcenia młodzieży kwestiach.
A może od razu zamknąć oba ogólniaki, a uczniów porozsyłać po ościennych powiatach? Z pewnością będzie prościej, a znajdzie się jeszcze więcej pomieszczeń…
Mirosław Matusiak
(fot. 2 LO)