Prudnik24

W Prudniku niezwyciężeni! Pogoń ograła WKS

19 listopada
20:51 2011

Hit kolejki 2 ligi dla zespołu z Prudnika! Lider z Wrocławia pokonany 79:72!

Pogoń rozpoczęła spotkanie z liderem tabeli, tą samą piątką jak w meczu z Alstomem Kraków. Chmielarz, Pawłowski, Kucia, Łakis i Lepczyński, rozegrali bardzo dobrą pierwszą kwartę, która zakończyła się remisem 21:21. Jak na hit kolejki przystało, nie brakowało walki z obu stron. Szczególnie we znaki zawodnikom Dariusza Lisa i Tomasza Michalaka, dał się Mirosław Łopatka.

Po rozpoczęciu drugiej odsłony, aplauz publiczności mógł świadczyć tylko o jednym – Pogoń wyszła na prowadzenie po celnej trójce Marcina Łakisa. Szybko kolejne przewinienia zarobili Pawłowski i Kucia, co przyczyniło się do ich zejścia z parkietu. Zmiennicy w postaci Tomasza Łakisa i Grzegorza Jankowskiego, potrzebowali chwilę aby wejść w mecz i wtedy WKS, rzutami Blumy i Mroczek-Truskowskiego, odskoczył na kilka punktów. Gospodarze jednak szybkimi atakami znów wyszli na prowadzenie, lecz w końcówce znów uaktywnił się kapitan Śląska i na dłuższą przerwę Pogoń schodziła przegrywając czterema punktami (36:40).

Chwila odpoczynku i z pewnością ostra dyskusja w szatni, doprowadziły do tego, że prudniczanie wyszli na boisko bojowo nastawieni i błyskawicznie zabrali się do odrabiania strat. Konsekwencja w ataku, ale przede wszystkim skuteczność w obronie, była kluczem do zwycięstwa w tej kwarcie. Pogoń przechwytywała, blokowała i błyskawicznie atakowała. Śląsk nie dawał jednak za wygraną.

Tablica pokazywała ostatnie 10 minut, a kibicie, w wypełnionej po brzegi hala przy ulicy Łuczniczej, myśleli tylko o zwycięstwie. Karta jednak przewróciła się na stronę drużyny trenera Kalwasińskiego. Nie mylił się Łopatka i Mroczek-Truskowski, który był zmorą gospodarzy tego wieczoru. W bardzo nerwowej końcówce, fenomenalny doping prudnickiej publiczności, przerywały jednak błędy Pogoni i tylko 2 punkty w ciągu 5 minut ostatniej części spotkania. Sygnał do ostatecznego ataku dał Lepczyński, bezlitośnie wykorzystując stratę gości. Chwilę później po piątym faulu sędziowie wyrzucili z boiska Adriana Mroczek-Truskowskiego i zagotowało się na ławce Śląska Wrocław, co poskutkowało faulem technicznym i rzutami wolnymi. Emocje sięgały zenitu, a Szymon Kucia trafiła za 3 i było 67:61. Sporo fauli i celne rzuty wolne w ostatnich minutach, na które szczególną zwracali gracze z Wrocławia przed dzisiejszą potyczką, okazały się kluczem do zwycięstwa.

Dziękujemy! Dziękujemy! – skandowali po wygranym spotkaniu kibicie Pogoni Prudnik i trudno im się dziwić. W tym sezonie hala przy ulicy Łuczniczej nie została zdobyta i nic nie wskazuje na to, żeby tak się stało. Ten mecz pokazał, że naszych koszykarzy stać w tym sezonie na wiele i dzisiaj stają się oni jednym z głównych kandydatów do ligowego awansu. Gratulacje!

KS Pogoń Prudnik – WKS Śląsk Wrocław 79:72 (21:21, 15:19, 20:8, 23:24)

KS Pogoń Prudnik
K. Chmielarz (13), J. Pawłowski (8), Sz. Kucia (11), G. Jankowski, J. Oleksy, T. Łakis (10), M. Łakis (12), P. Janikowski, B. Trytek (4), M. Lepczyński (21), K. Bolibrzuch, P. Ziemniarski.

WKS Śląsk Wrocław
M. Łopatka (18), M. Kowalski (3), M. Płatek, R. Hyży (10), P. Bawolski, P. Bochenkiewicz (4), A. Mroczek-Truskowski (20), N. Kulon (3), T. Bodziński, A. Grygiel (2), M. Bluma (12), W. Leszczyński.

[table id=158 /]

Gazeta Prudnik24 – numer 277

Reklamy

 

Reklamy







Facebook