Prudnik24

W przedświąteczną środę grupa członków prudnickiego klubu motocyklowego WRM MC POLAND wybrała się do Domu Dziecka w Głogówku z pełnym workiem świątecznych prezentów.

Wyprawa do Głogówka to pokłosie zbiórki pieniędzy przeprowadzonej podczas rockoteki zorganizowanej przez motocyklistów w klubie Millenium, pod koniec listopada bieżącego roku (zobacz relację z tego wydarzenia).
Jak powiedział nam Grzegorz Jędrzej z WRM MC POLAND, koordynator akcji świątecznej, udało się zabrać kwotę około tysiąca złotych, za które zostały zakupione prezenty dla podopiecznych Domu Dziecka.
– Kupiliśmy nową konsolę PlayStation2 i dodatkowo dajemy drugą, a także dwa pady i kierownicę do gier multimedialnych. Oprócz tego do kompletu zestaw dziewięciu gier. Każdy z nas dał też jakieś maskotki i słodycze. Mamy także piękną okolicznościową kartkę świąteczną, wykonaną ręcznie. Chcieliśmy się ładnie wywiązać z tego, co zapowiedzieliśmy jakiś czas temu. Nie pojechaliśmy na Mikołaja, bo prawdopodobnie dzieciaki dostają wtedy bardzo dużo prezentów, ale woleliśmy poczekać do świąt i zrobić fajny świąteczny akcent.

W środę świąteczne prezenty zawieźli dzieciom samochodami, ale żałowali, że pierwszy atak zimy przyszedł akurat tego dnia, bo jak mówili, „fajnie byłoby pojechać na motorach”. Zabrali za to ze sobą „na pokład” reportera Prudnik24.pl. Tak naprawdę najważniejsze było jednak nie to, czym dojechać do Głogówka, ale by zrobić przyjemność dzieciakom. I to się udało. Zadowoleni byli zarówno pensjonariusze Domu Dziecka, ale też jego dyrektor, Mieczysław Żebracki:
– Jest mi niezmiernie miło, że po raz kolejny mogę gościć w naszym domu grupę prudnickich motocyklistów. Panowie współpracują z nami już od kilku lat. Jakiś czas temu podarowali nam skuter, który dzieci wykorzystują do nauki jazdy. Być może część chłopaków w przyszłości również trafi do klubu, spotka się z panami motocyklistami i będzie mogła kontynuować wspaniałą pasję. Cieszy nas to, że panowie podjęli się akcji, która służy dzieciom, bo wiele z nich spędza w placówce także święta i dni wolne. Dla nich każda taka wizyta jest wielką atrakcją.

Za otrzymane prezenty dzieciaki zrewanżowały się motocyklistom obdarowując ich ozdobnymi aniołkami do przystrojenia choinki oraz kartkami z życzeniami na święta. No i przede wszystkim bezcenną rzeczą – uśmiechem. Dodatkową niespodzianką tego wieczoru było pojawienie się w salce Domu Dziecka drugiej grupy motocyklistów – odzianych w mikołajkowe czapki członków klubu TROOPERS OF HIGHWAYS MC z Krapkowic, którzy także przywieźli ze sobą podarunki dla dzieciaków. Niespodzianką, bo oba kluby nie umawiały się ze sobą co do terminu wizyty w Głogówku.

Motocykliści z prudnickiego klubu WRM MC POLAND są już dobrze znani w głogóweckiej placówce. Od kilku lat korzystają z rozmaitych okazji, by sprawić radość dzieciakom. Na przykład z okazji Dnia Dziecka zwykle organizują wspólnego grilla, połączonego z atrakcjami w postaci przejażdżek quadem. W środę również zapowiedzieli, że chętnie urządzą dzieciakom kulig – także wykorzystując do tego quady – kiedy tylko będą odpowiednie warunki pogodowe.

Ostatnią świąteczną akcja motocyklistów po raz kolejny pokazała, że obiegowa opinia ukazująca ich jako chuliganów jest stereotypem. Być boże dzięki takim inicjatywom społeczeństwo częściej będzie dostrzegało w nich normalnych, sympatycznych ludzi, którzy chcą i potrafią zrobić coś dla innych.

[nggallery id=79]

Bogusław Zator