Muzyczna seksmisja
Emma Dax to jak twierdzi dobry wujek Google i jeden z największych portali filmowych, jedna z bohaterek kultowego filmu „Seksmisja”. Wspomniana już Emma jest również nazwą zespołu i tytułem owej ekipy, którą przewodzi Duże Pe.
Trzech facetów z branży: Marcin „Duże Pe” Matuszewski (raper, dziennikarz Czwórki), Krystian „Goodboy Khris” Wołowski (Dick4Dick) i Remek Zawadzki (Afro Kolektyw) stworzyło znakomitą debiutancką płytę, obok której nie można przejść obojętnie. I tak właściwie powinien to być koniec tego tekstu ale…
Gatunek: Opole ’86 – tak określają swoją przynależność członkowie grupy. To właśnie muzyka z rodzimego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu jest podstawowym składnikiem tego krążka. Chwytliwe melodie okraszone nowoczesnymi brzmieniami i tekstem Pana Duże Pe robią wrażenie, bez względu na numer utworu, który w tej chwili leci w odtwarzaczu. Skrzętnie dobrane brzmienia i ciekawe teksty przykuwają uwagę słuchacza, wprawiając go w doskonały nastrój połowy lat osiemdziesiątych. Chłopaki z Emmy Dax znakomicie wpasowali się w powracającą modę na PRL, gdzie absurdy tamtych czasów obserwowano również w muzyce, a setka z ogórkiem rozpalała podniebienia niejednego młodzieńca na domowym disco.
Emma Dax to album kompletny, wprowadzający ożywczy oddech w lekko już skostniałej, nadwiślańskiej twórczości. Tu nie ma miejsca na nudę i „ptaka cień”. Jest to co być powinno, czyli niezależność, profesjonalizm, humor i ciekawy pomysł na projekt, który mam nadzieję nie będzie ostatnim.
eM