Niepotrzebna „Akademia Sztuki”?
W pierwszej połowie grudnia ub.r. w Rynku pod nr 22.(była placówka Getin Banku) zagościła „Akademia Sztuki” – pracownia plastyczna oferująca kursy rysunku i malarstwa pod kierunkiem doświadczonych fachowców: dr Darii Rzepieli i dr Tomasza Wełny. Niestety – nie na długo.
Pewnego grudniowego popołudnia, przechodząc obok, zauważyłem nową witrynę i specyficzny wystrój wnętrza lokalu. – Nieźle. Nareszcie coś niebanalnego, a nie kolejny sklep mięsny, czy skład używanej zachodniej odzieży – pomyślałem, przyjrzawszy się bliżej.
W środku rozstawione sztalugi i umieszczone na nich rozciągnięte płótna oraz arkusze brystolu, zapisane informacjami, że w tym miejscu można zapisać się na kursy plastyczne prowadzone przez kompetentnych pedagogów.
Wiedziony dziennikarskim instynktem rozpocząłem też snuć plany odbycia rozmowy z gospodarzami lokalu, a być może także z jednym z ich klientów – dobrze byłoby zapytać o ofertę i zainteresowanie ze strony prudniczan, poznać źródła tego pomysłu, motywy. Z uwagi na świąteczne rozjazdy plany te zostały jednak odłożone na czas nadchodzącego wielkimi krokami nowego roku.
Niestety, dwa dni temu spotkałem dr Tomasza Wełnę podczas opróżniania lokalu. Moje pytanie było jedynie formalnością, podobnie jak odpowiedź:
– Zamyka Pan interes?
– Niestety. Nie było zainteresowania – wyjaśnił krótko, niezbyt zainteresowany dalszą konwersacją.
Cóż, trudno się dziwić. Zastanawiając się nad przyczynami biznesowego niepowodzenia przeważnie stawia się pytanie: może było zbyt drogo? Sprawdziliśmy. W internecie można znaleźć szereg podobnych ofert – przeważnie reklamowanych jako kursy doszkalające przed egzaminami wstępnymi na ASP, czy architekturę. Przykładowo „Środowiska Twórcze” z Krakowa oferują zajęcia w cenie 18 zł/godz. (jednorazowe minimum to 3 godz. zajęć). Drożej jest natomiast w szkołach prowadzonych przez firmę „StrefaRysunku.pl”, które funkcjonują w większych miastach w całym kraju (także w Opolu). Tam lekcja rysunku trwa 180 minut i kosztuje 95 zł. Szkoły oferują też różnego rodzaju tymczasowe promocje. Prudnicka „Akademia Sztuki” do końca grudnia proponowała pakiet 4 zajęć po 2 godziny zegarowe za 140 zł, zatem cena jednej godziny to 17,5 zł. Poza promocją koszt pakietu podstawowego wynosił 240 zł (30 zł/godz.). Wydaje się więc, że oferta prudnickiej Akademii była rozsądna, nie odbiegała od standardów, a warunki promocji całkiem atrakcyjne. A jednak nie spotkała się z zainteresowaniem.
Celowo publikujemy zdjęcie witryny Akademii w sepii. Jest to próba choćby pobieżnej stylizacji na wygląd starych pocztówek. Pewne analogie narzucają się automatycznie, bo stare pocztówki prezentują wycinek rzeczywistości już niedostępny oczom współczesnych – często miejsca nieistniejące lub całkowicie odmienione w czasie. W opisanym przypadku tego czasu upłynęło jednak naprawdę niewiele.
Czy w Prudniku naprawdę nic już się nie opłaca? A może mieszkańcy naszego grodu nie odczuwają potrzeby obcowania ze sztuką, realizowania się na tym polu aktywności? Mamy swoje teorie i przemyślenia, ale będziemy wdzięczni, jeśli nasi Czytelnicy zechcą się podzielić na łamach naszego portalu swoimi spostrzeżeniami. Piszcie.
Bogusław Zator