Targi Ślubne już za nami
W niedzielę 1 kwietnia odbyły się pierwsze prudnickie Targi Ślubne. Pogoda i publiczność nie zawiodły, wystawcy też, więc możemy chyba spodziewać się kolejnych edycji tej imprezy.
Zwiedzający mogli podziwiać ofertę targową już od godziny 10.00. W hali OSiR przy ul. Łuczniczej czekała na nich dość szeroka reprezentacja firm zajmujących się rejestracją foto i video, czy wystrojem sal, a także kilka salonów mody ślubnej, oraz kompleksów hotelowo-restauracyjnych, organizujących wesela i inne uroczystości. Wydaje się, że nieco mniej licznie była reprezentowana branża muzyczna – jeśli nie liczyć zespołów, które wystąpiły na scenie – a także salony fryzjerskie i zajmujące się stylizacją.
Po godz. 14.00 w hali pojawił się burmistrz Franciszek Fejdych, który objął honorowy patronat nad Targami Ślubnymi. W krótkim wystąpieniu powitał wystawców i zwiedzających, dziękując im za wzięcie udziału w targach. Podkreślił też, że tego typu inicjatywy – realizowane przez osoby prywatne, zatem wychodzące od lokalnej społeczności – są szczególnie cenne. Wyraził również nadzieję, że impreza będzie kontynuowana.
Zgodnie z zapowiedzią organizatorzy przygotowali dla publiczności szereg atrakcji. Dużym zainteresowaniem cieszyły się pokazy sukien ślubnych, z których najbardziej spektakularny był chyba ostatni, przygotowany przez firmę Gala Serwis z Kędzierzyna-Koźla. Urodziwe modelki prezentujące modę ślubną podczas pokazów stanęły na wysokości zadania. Zabrakło natomiast interesujących propozycji dla panów – czyżby jedyną „dozwoloną” opcją miał być standardowy garnitur, a fraki, smokingi i meloniki już nie?
Widowiskowy był również barmański show duetu Flair Brothers. Panowie wykazali się nie tylko znakomitą zręcznością, ale udowodnili także, że nie straszny im nawet ogień. Do zmierzenia się z barmańskimi trickami zachęcili również osoby z publiczności, dzięki czemu można było przekonać się, jak trudne do wykonania „z marszu” są ich sztuczki.
Po pokazach rozegrane zostały konkurencje dla odwiedzających – m.in. w dmuchaniu weselnego balonu, na najciekawsze improwizowane oświadczyny, czy konkurs tańca. Nagrodami dla odważnych były rabaty na rozmaite usługi oferowane przez wystawców.
Ostatnim punktem imprezy było przeprowadzone po godz. 17.00 losowanie nagród dla odwiedzających. Niespodzianki w postaci kolacji dla dwojga, czy zabiegów SPA przygotował Hotel Dębowe Wzgórze w Pokrzywnej. Prezent od siebie dorzucił także występujący w roli konferansjera DJ CASE. Właściciela znalazła też nagroda ufundowana przez organizatorów.
Pierwsze w Prudniku Targi Ślubne rozmachem nie dorównały wprawdzie takim imprezom jak np. Inter-Region. Trzeba jednak pamiętać, że był to debiut i wypadł on całkiem dobrze. Przyciągnięcie większej liczby wystawców i zwiedzających jest jak najbardziej realne, ale wymaga czasu. Podobnie, jak uzyskanie przez nową inicjatywę pewnej renomy. Pomysł jest z pewnością ciekawy, więc pozostaje liczyć, że będzie jego kontynuacja w postaci kolejnych edycji tej imprezy.
[nggallery id=104]
Bogusław Zator