Prudnik24

Mała, ale wielka szkoła (cz. II)

Mała, ale wielka szkoła (cz. II)
27 sierpnia
08:41 2013
[block] – Nasze dzieci mają zdolności i je wykorzystują, trzeba tylko te zdolności wyłapać i oszlifować, jak dobry diament – mówi o swoich wychowankach dyrektor SOSW, Eugeniusz Kurpiel.

 

W pierwszej części materiału opisaliśmy m.in. specjalistyczne pracownie, z jakich korzystają podopieczni prudnickiego SOSW – salę terapii integracji sensorycznej, oraz pracownię terapii ruchowej. Ośrodek posiada także nowoczesną pracownię polisensoryczną, wyposażoną m.in. sprzęt do terapii światłem – różne kolumny świetlne – który pomaga, jeśli dziecko jest nadpobudliwe. W tej sali może się wyciszyć.|– Może to zrobić w towarzystwie nauczyciela, „jeden na jeden”. W normalnej szkole nie ma na to ani czasu, ani możliwości – zaznacza dyrektor Eugeniusz Kurpiel.

I to właśnie specjalizacja stanowi o sensie istnienia takich placówek. Dlatego też dyrektor SOSW sceptycznie ocenia plany, aby dzieci z lekkim upośledzeniem uczęszczały do szkół powszechnych:|
Integracja jest dobra, ale na poziomie upośledzenia fizycznego. Natomiast wszyscy fachowcy – w tym uznane autorytety – są zdania, że dzieci z upośledzeniem umysłowym muszą mieć specyficzne warunki, m.in. małe grupy, aby nauczyciel mógł poświęcić każdemu z nich więcej czasu – stwierdza. Po czym dodaje:
– Mamy do dyspozycji zajęcia rewalidacyjne, służące dzieciom godzinowo w większej ilości, niż w innych szkołach. Poza tym o wiele lepsze wyposażenie i odpowiednią ilość pracowników: 60 specjalistów, w tym 40 nauczycieli i 20 pracowników obsługi. Średnio przypada więc dwóch uczniów na jednego pracownika.

Zwiedzając ośrodek zaglądamy też do przedszkola oraz szkoły przysposabiającej do pracy – Przyjmujemy dzieci w wieku od 3 do 10 lat. W grupie mamy dzieci niepełnosprawne z zespołem Downa, autyzmem, upośledzeniem umysłowym w stopniu umiarkowanym i znacznym. Przedszkole funkcjonuje od września 2009 r. Nasze pomieszczenia dostosowane są do możliwości dzieci, które mogą rozwijać swoje umiejętności ruchowe i manualne, jak i staramy się niwelować u nich wszelkie dysfunkcje – mówi Barbara Pietruszka – nauczycielka przedszkola specjalnego.

Z kolei Aleksandra Okońska jest wychowawcą w 3-letniej szkole przysposabiającej do pracy. Wyjaśnia, że w szkole przysposabiającej do pracy są uczniowie, którzy ukończyli wcześniej gimnazjum i  zespoły edukacyjno-terapeutyczne (ZET). Chodzą do tej szkoły do 24. roku życia. Są to głównie osoby z upośledzeniem umysłowym w stopniu umiarkowanym i znacznym, oraz upośledzeniami sprzężonymi. Zajęcia opierają się głównie na kształtowaniu w uczniach postaw takich, aby umieli odnaleźć się kiedyś w gospodarstwie domowym,  potrafili poradzić sobie na co dzień już po skończeniu szkoły. [/block]

[block] – Prowadzimy tutaj zajęcia kulinarne. Dysponujemy bogatą bazą, bo mamy wiele sprzętów RTV i AGD, z których uczniowie muszą korzystać. Prowadzimy również zajęcia w ogrodzie, gdzie sami musimy oporządzić ziemię, przygotować grządki, wyplewić je, a później z tych plonów korzystamy na zajęciach kulinarnych – pani Aleksandra pokazuje pracownię. Dodaje, że prowadzone są też zajęcia praktyczno-techniczne, a wytwory pracy uczniów pokazywane są na targach przedsiębiorczości, wystawie twórców ludowych, były też  wystawiane w Muzeum Ziemi Prudnickiej, w ramach cyklu zajęć pod hasłem „Sześć pór roku”.
– Organizujemy też wiele wycieczek krajoznawczych, czy kulturalnych – np. do Częstochowy, czy Krakowa. Ta druga, była to trzydniowa wycieczka, która przysporzyła nam nieco problemów, ale była bardzo owocna, dzieci bardzo to przeżyły i z uśmiechem wróciły do Prudnika – wspomina pani Aleksandra. Jak podkreśla dyrektor SOSW, dzieci mają możliwość uczestniczenia w wielu typach zajęć.

– Sednem funkcjonowania dziecka z upośledzeniem umysłowym jest umożliwianie dzieciom udziału we wszelkiego rodzaju imprezach – nie tylko o charakterze sportowym, ale i artystycznym w tym plastycznym i muzycznym, czy też technicznym, kulinarnym. Pracujemy tutaj w bardzo różnych dziedzinach, mamy np. pracownię ceramiczną, wyposażoną w profesjonalny piec do wyrobu ceramiki. Funkcjonuje u nas także zespół muzyczny. Z dziećmi często wyjeżdżamy na spotkania warsztatowe, bo mamy m.in. podpisaną umowę partnerską z dwoma szkołami z Czech.
Pytany o sukcesy sportowe zdradza, że i tych nie brakuje. Prudnicki SOSW należy do m.in.. do organizacji „Olimpiady Specjalne”, zajmującej się dziećmi z głębszym upośledzeniem. – Zajmujemy się m.in. profesjonalnie trójbojem siłowym i nasz uczeń miał okazję wyjechać na igrzyska para-olimpijskie w Grecji. Zrezygnował ze względów poza sportowych, ale jest w kadrze Polski. Próbujemy zachęcać naszych uczniów do realizowania się także w tej dziedzinie.
Dodaje, że w ośrodku jest grupa podopiecznych, która często bierze udział w różnych zawodach, także mało znanych dyscyplinach:
– Jeden z naszych pracowników jest trenerem reprezentacji Polski w Bocce – dyscyplinie popularnej we Francji i Włoszech, gdzie się rzuca metalowymi kulami – i mamy sekcję trenującą tę dyscyplinę. Byli niedawno w Słowenii, gdzie nasz uczeń zajął II miejsce w międzynarodowym turnieju  – mówi Eugeniusz Kurpiel. Podkreśla, że uczniowie mogą realizować swoje zainteresowania w wielu dziedzinach , począwszy od gier zespołowych po sporty indywidualne. Są to m.in. także sporty zimowe, a   szkoła organizuje także wyjazdy na narty. [/block]

 

specjalny_osrodek_sw3    specjalny_osrodek_sw2

Gazeta Prudnik24 – numer 297

Reklamy

Reklamy







Facebook