Prudnicki Cech Rzemiosł ma już 520 lat!
Obchody rocznicy rozpoczęły się mszą świętą, następnie uroczysty pochód przeszedł spod kościoła św. Michała Archanioła do siedziby Prudnickiego Domu Kultury, gdzie odbyła się oficjalna gala. Oprócz przemówień mogliśmy wysłuchać historii Cechu Rzemiosł i poznać wyróżnionych nagrodami rzemieślników. O oprawę muzyczną zadbał zespół Chilla Quartet z Pauliną Lulek w składzie.
Podniosły klimat wprowadzony został już podczas eucharystii, kiedy to ks. proboszcz Stanisław Bogaczewski wygłosił kazanie, w którym podkreślił niebagatelny wpływ rzemieślników na życie społeczności lokalnej. Po zakończonej mszy wyruszył pochód, w którym wyróżniali się starsi cechowi w tradycyjnych strojach.
Uroczystą galę w sali reprezentacyjnej Prudnickiego Domu Kultury otworzył dyrektor placówki Ryszard Grajek, wspominając o czasach powojennych Cechu, gdy istniało ryzyko przerwania ciągłości istnienia tej instytucji. Następnie zgromadzonych gości powitał Starszy Cechu Rzemiosł Edward Birecki, a także osoby, które objęły patronatem honorowym 520 rocznicę powstania cechu: Janina Okrągły – poseł na Sejm RP, Franciszek Fejdych – burmistrz Prudnika, Radosław Roszkowski – starosta powiatu prudnickiego. Oprócz wyżej wymienionych na uroczystości gościli także: Tadeusz Staruch – prezes zarządu Opolskiej Izby Rzemieślniczej, dyrektorzy zaprzyjaźnionych instytucji z terenu Ziemi Prudnickiej, a także najważniejsze tego dnia osobistości, czyli rzemieślnicy zrzeszeni w prudnickim Cechu Rzemiosł.
Gdy przywitano zgromadzonych gości, głos zabrał Zbigniew Lachowicz, członek Komisji Rewizyjnej Związku Rzemiosła Polskiego, który odczytał list gratulacyjny od Olgierda Dziekońskiego, Sekretarza Stanu w Kancelarii Prezydenta RP.
Kolejnym punktem uroczystości był wykład połączony z prezentacją dotyczącą historii prudnickiego Cechu Rzemiosł. Krótką historię rzemieślników w Prudniku przedstawił pracownik Muzeum Ziemi Prudnickiej, a prywatnie wielki pasjonat regionalnej historii – Marcin Husak. Wartym odnotowania jest fakt, że prudnicki Cech Rzemiosł najprawdopodobniej istniał już od nadania praw miejskich, czyli roku 1279. Jednak pierwszym dokumentem potwierdzającym istnienie Cechu w Prudniku jest statut nadany przez Jana II Dobrego i Mikołaja II, w dniu 13 października 1493 roku. Prelegent wspomniał o dawnych, już nieaktualnych, funkcjach cechów, w tym obronnej i przeciwpożarowej. Jedną z podstawowych funkcji cechu, która jest aktualna po dziś dzień, to tworzenie więzi społecznych i towarzyskich. Marcin Husak w sposób humorystyczny odniósł się do wpływu Cechu na polepszenie higieny czeladników, jak i pewnych obostrzeniach, w tym kwocie maksymalnej za jaką członkowie Cechu mogli grać w karty.
Istotną część uroczystości stanowiło wręczenie nagród dla członków prudnickiego Cechu Rzemiosł. Honorową odznakę rzemiosła otrzymali: Zbigniew Bandurowski, Andrzej Trenk, Bolesław Strąk, Klaudiusz Globisz, Józef Barnert, Norbert Glombica i Rudolf Lata. Wręczono także medale im. J. Kilińskiego, którymi uhonorowani zostali: Ryszard Kuliszewski i Wiesław Kornecki (medal srebrny), Edward Birecki (medal złoty), Krystyna Dzielska (medal platynowy). Srebrną odznakę za szkolenie uczniów otrzymał Zbigniew Dwornicki. Tytuł Wzorowego Zakładu Rzemieślniczego otrzymały firmy kierowane przez: Pawła Bolceka, Waldermara Cibisa i Stanisława Rolę. Roman Badura, Irena Cebula, Krystian Stosiek i Andrzej Wilk, to z kolei osoby nagrodzone Odznaką Zasłużonych Dla Rzemiosła. Najwyższe odznaczenie rzemieślnicze w woj. opolskim, czyli Kordzik Izby Rzemieślniczej w Opolu otrzymał Jan Neugebauer.
W przerwach pomiędzy rozdawaniem nagród wystąpił Chilla Quartet, w którym występuje znana z „Bitwy na głosy” i tegorocznego festiwalu w Opolu, Paulina Lulek. Zespół zagrał między innymi własną aranżację piosenki Michaela Jacksona – Smooth Criminal.
Gdy zakończyła się oficjalna część święta prudnickiego Cechu Rzemiosł, poprosiliśmy o słowo podsumowania Tadeusza Starucha, prezesa zarządu Izby Rzemieślniczej w Opolu.
– Byliśmy świadkami ważnej uroczystości świadczącej o tym, jak dobrze prosperuje prudnicki Cech Rzemiosł, który wyjątkowo dobrze poradził sobie w latach 50-tych, kiedy to w czasach powojennych w wielu miastach nie pozwolono na działalność cechów. W Prudniku zawsze byli świetni działacze cechowi, którzy starali się by ich Cech był najlepszy w województwie, co doprowadziło do korzystnej, zdrowej konkurencji.
Prezes Tadeusz Staruch powiedział nam również, jakie wyzwania czekają cechy rzemiosł w najbliższym czasie.
– Poprzedni system i jego ustawy spowodowały duży odpływ rzemieślników z korporacji. W tej chwili rola cechów jest marginalizowana i często przedsiębiorcy nie liczą się z naszym zdaniem. Ważnym zadaniem cechu musi być dbanie o pracownika i jego finanse, które muszą być wyższe, ale musimy wprowadzać nowoczesną technologię i być konkurencyjni dla zachodnich firm.
Opis działalności cechów rzemiosł często skupia się na czasie przeszłym, historycznym, a warto podkreślić, że i współcześnie stowarzyszenia rzemieślników mogą wpływać pozytywnie na swój region. W tym miejscu należy dodać, że prudnicki Cech jest największą organizacją pracodawców na terenie powiatu prudnickiego, zrzeszającą 210 zakładów i 1200 rzemieślników, co przełożyło się na ilość miejsc w stworzonej niedawno Radzie Biznesu. Na ośmiu członków tego gremium, trzy miejsca przypadły członkom Cechu, czyli Edwardowi Bireckiemu, Stanisławowi Kęskowi i Zbigniewowi Lachowiczowi, który został także przewodniczącym Rady. Na koniec wypada życzyć członkom Cechu kolejnych sukcesów, a samej instytucji kolejnych jubileuszy.