Stadnina Koni już niebawem w nowej siedzibie

Latem tego roku rozpoczął się remont pałacu rodziny Fipper (zwanego też pałacem w Lipach), który znajduje się na drodze prowadzącej z Prudnika w kierunku tzw. „Nowego Klasztorku”. W tej pięknej, doskonale znanej prudniczanom budowli, już niedługo będzie mieć swoją siedzibę Stadnina Koni Prudnik.
– Remontujemy przyszłą siedzibę spółki, czyli ten stuletni pałac, w którym poprzednio znajdowały się mieszkania i pomieszczenia gospodarcze – poinformował naszą redakcję członek zarządu spółki, Krzysztof Pieroń. Jak mówi, pałac należał do innej firmy, która została połączona ze Stadniną Koni.
– Mamy jedną dyrekcję, która na tą chwilę urzęduje w biurach przy ulicy Jesionkowej, ale tamten budynek także wymaga remontu, dlatego podjęta została decyzja o przeniesieniu biur do tego obiektu – tłumaczy.
Nasz rozmówca zaznacza, że w przypadku przeniesienia siedziby stadniny do tego typu budynku, trzeba zachować wszelkie standardy.
– Już od dwóch lat remontowaliśmy pomieszczenia w środku pałacu. Jesienią bieżącego roku rozpoczęliśmy remont elewacji. Remont w środku zbliża się więc ku końcowi, więc za około dwa miesiące powinniśmy rozpocząć przeprowadzkę – zapowiada Krzysztof Pieroń – Pozostaje jeszcze trochę spraw związanych z podłączeniem mediów. Jest to skomplikowana inwestycja.
Dowiedzieliśmy się, że remont pałacu jest całkowicie finansowany z zasobów spółki Stadnina Koni sp. z.o.o.
– Nie pozyskiwaliśmy na ten cel dodatkowych środków, czy dofinansowań. Traktujemy to jako niezbędną inwestycję, ponieważ w planach mamy otwarcie tutaj centrum rekreacyjnego i przeniesienia koni rekreacyjnych. W tym pałacu planujemy otworzyć pensjonat dla tych, którzy przyjechaliby tutaj pojeździć na koniach. Oczywiście nie od razu, bo są to długofalowe plany – kontynuuje Krzysztof Pieroń.
Podkreśla, że stadnina jest spółką skarbu państwa, ma więc określony cel. Z tego też względu zarząd wszelkie nadwyżki chce inwestować w szkolenia dla rolników i producentów rolnych w powiecie i województwie. Do tych celów zamierza także przystosować swoją nową siedzibę.
W związku z remontem pojawiają się dwa pytania. Pierwsze dotyczy przyszłości obecnej siedziby stadniny. Krzysztof Pieroń uważa, że zostanie ona przystosowana do celów mieszkalnych, jednak na razie nie chce podawać konkretnego terminu takiego rozwiązania. Drugą, jak się wydaje, jeszcze ważniejszą kwestią jest los mieszkańców pałacu, w którym ulokowane są obecnie mieszkania kilku rodzin.
– Osoby, które zamieszkują ten pałac, nadal się tutaj znajdują i nie będą w ciągu najbliższego roku przeniesione. Na tą chwilę nie rozważamy ich sytuacji, bo nie chcemy wybiegać zbyt daleko w przyszłość – deklaruje nasz rozmówca.
Z kolei Witold Isalski, inspektor nadzoru prowadzonych prac, zapytany przez nas o szczegóły remontu powiedział, że parter budynku przeszedł bieżącą konserwację, a pomieszczenia zostały odnowione i pomalowane, przy czym żadne z nich nie zostało przebudowane. A co z elewacją budynku?
– W tym wypadku jest to już remont bardziej kapitalny, tak samo jak nasze prace na dachu. Sądzę, że przy sprzyjających warunkach uda się zakończyć te prace do końca roku. Przy okazji może także uda się postawić ogrodzenie – kończy Witold Isalski.
Maciej Dobrzański