Do skanalizowania pozostało pięć wsi
Do 2015 roku polskie gminy muszą dokonać skanalizowania obszarów przynależących do ich aglomeracji. Obowiązek ten wymuszają przepisy unijne, a konsekwencją ich niedotrzymania mogą być kary finansowe. W gminie Prudnik do skanalizowania pozostało pięć wsi, jednak w najbliższym czasie inwestycji tych nie uda się sfinalizować. O plany dotyczące tego problemu zapytaliśmy burmistrza Prudnika Franciszka Fejdycha.
– W latach 2007-2008 mocno zabiegaliśmy o środki unijne na kanalizację pozostałych wsi na terenie gminy Prudnik. Uaktualniliśmy dokumentację i złożyliśmy stosowne wnioski – mówi burmistrz.
Niestety, w tamtym okresie środki były przyznawane tylko tym gminom, w których ilość mieszkańców na jeden kilometr sieci wynosiła sto osób. W Prudniku liczba ta oscylowała wokół siedemdziesięciu sześciu.
Teraz z kolei problemem jest pozyskanie środków na wykonanie kanalizacji, co utrudniają m.in. skomplikowane przepisy.
– Biorąc pod uwagę zagrożenie, że mielibyśmy w przyszłości płacić jakieś pieniądze z tytułu braku kanalizacji, postanowiliśmy zmniejszyć aglomerację prudnicką . Ograniczamy ją tylko do tych wsi, co do których mamy pewność, że będą skanalizowane do 2015 roku – tłumaczy Franciszek Fejdych.
Tym samym poza aglomeracją pozostaną Czyżowice, Rudziczka, Szybowice, Mieszkowice i Wierzbiec.
– Miejscowości te nie będą jednak pozostawione same sobie. Niebawem zamierzamy analizować możliwości rozwiązania tematu odbioru ścieków w tych wioskach.– zapowiada szef gminy.
Jak mówi Franciszek Fejdych rozważane są dwie koncepcje skanalizowania. Pierwsza z nich zakłada zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego i dopuszczenie budowy szczelnych szamb na terenie posesji. W przypadku drugiej, gmina wyraziła by zgodę na powstawanie przydomowych lub zbiorczych przydomowych oczyszczalni ścieków.
– Jednak w tym wypadku oczyszczalnie te musiałyby być nadzorowane przez wyspecjalizowane firmy, na przykład ZWiK. – zaznacza burmistrz. – Na tą chwilę nie potrafię powiedzieć, który wariant zostanie wybrany.
Tymczasem w gminie Prudnik trwa obecnie kanalizowanie wsi Niemysłowice.
– Do połowy przyszłego roku kanalizacja ma być tam gotowa. Wtedy podejmiemy decyzję, co dalej – kończy Franciszek Fejdych.
(fot. sxc.hu)