Prudnik24

Ostatnie pożegnanie Dariusza Trojaka

Ostatnie pożegnanie Dariusza Trojaka
01 kwietnia
20:36 2014

Tłumy pożegnały byłego piłkarza, trenera, działacza Pogoni Prudnik, a przede wszystkim ojca rodziny i przyjaciela.

Dariusz Trojak odszedł niespodziewanie w nocy z 28/29 marca w wieku 41 lat. Od wielu lat związany był z prudnicką Pogonią. Przed laty był jedną z czołowych postaci drużyny. Wiele osób zachwycało się nad Jego techniką. Gdy odwiesił buty na kołku został działaczem, dla którego najważniejsza była młodzież. Wyszkolił i wprowadził do drużyny seniorskiej wielu zawodników, bo wiedział, że siłą klubu są jego wychowankowie.

Przez wiele lat Dariusz Trojak zasiadał we władzach klubu i kilkukrotnie prowadził także seniorską kadrę. Ostatni raz na ławce trenerskiej pierwszej drużyn zasiadał w latach 2008 – 2009. Biało-niebiescy przeżywali wtedy kryzys, a dzięki Dariuszowi Trojakowi poczynili postęp na drodze do awansu na IV ligowe boiska, zajmując 5 miejsce w tabeli ligi okręgowej. W ostatnim czasie Dariusz Trojak był trenerem drużyny juniorów.

Podczas pogrzebu, który odbył się w czwartek 1 kwietnia o godz. 14.00, oprócz najbliższych i przyjaciół Zmarłego, zjawiło się wiele osób związanych z prudnickim klubem. Byli wśród nich m.in. prezes Pogoni Wiesław Kopterski,  trener Dariusz Przybylski i inni. Przybyli także zawodnicy Pogoni oraz klubowy poczet sztandarowy.

Nabożeństwo żałobne odprawił ks. Piotr Sznura, który podczas kazania przypomniał, że Zmarły był osobą oddaną rodzinie, a także temu, co robił w klubie. Choć jego śmierć była niespodziewana i pozostawił po sobie pustkę, to po chrześcijańsku jego odejście można nazwać „transferem do wyższej ligi”.

W swojej przemowie nad grobem Zmarłego prezes Pogoni Prudnik, Wiesław Kopterski, wspomniał wspólne chwilę spędzone na boisku i działalność Dariusza Trojaka w prudnickim klubie – Darek poświęcał się każdego dnia, nie oczekując w zamian pochwał. Pozostawił nas z bólem i długiem wdzięczności. Myślę, że jeśli chciałby nam coś jeszcze powiedzieć, to w pełni mogą to wyrazić słowa: „Jeśli mnie szukacie, szukajcie mnie w Waszych sercach – u tych którzy mnie kochali, żyć będę najdłużej”.

Rodzinie zmarłego składamy kondolencje i łączymy się w bólu.

JSz, BZ

Gazeta Prudnik24 – numer 303

Reklamy

Reklamy



















Facebook