Prudnik24

Podwyżka dla burmistrza Głogówka

Podwyżka dla burmistrza Głogówka
29 grudnia
16:00 2014

5 grudnia w trakcie obrad Rady Miasta w Głogówku radni uchwalili podwyżkę dla burmistrza Andrzeja Kałamarza. Wcześniej natomiast nie przeszedł wniosek radnego Piotra Bujaka („Razem dla Głogówka”), który postulował ograniczenie wynagrodzenia zasadniczego burmistrza o około 10% w stosunku do stawki obowiązującej od kwietnia 2012 roku. Podwyżka, o której mowa, została przyjęta przez radę głosami „Niezależnych Razem” (komitet, z którego startował w wyborach Andrzej Kałamarz) w ilości ośmiu głosów. Uchwale sprzeciwili się rajcy z opozycji z komitetów „Razem dla Głogówka” (2 głosy przeciw, jeden wstrzymujący się) i Mniejszości Niemieckiej (4). Decyzja o podwyżce spotkała się z wieloma komentarzami na portalach społecznościowych, a w komentarzach po sesji krytycznie ocenił ją Piotr Bujak. Dla naszej gazety skomentować postanowił ją także Andrzej Kałamarz. Obie wypowiedzi prezentujemy poniżej.  

 KalamarzAndrzej Kałamarz: W istocie na sesji Rady Miejskiej w Głogówku w dniu 05 grudnia 2014 roku do porządku obrad włączono projekt uchwały ustalającej wynagrodzenie Burmistrza Głogówka. Obligatoryjnie, dla każdej kolejnej kadencji Burmistrza, należy ponownie dokonać ustalenia wynagrodzenia, co pozostaje w wyłącznej kompetencji Rady Miejskiej. Rzeczywiście radny Piotr Bujak zgłosił wniosek o zmniejszenie zaproponowanego wynagrodzenia zasadniczego o 10%, wniosek poddany pod głosowanie nie uzyskał wymaganej większości. Za wnioskiem radnego głosowało 5 radnych (czyli za obniżeniem o 10%), następnych 2 radnych wstrzymało się, zaś 8 radnych było przeciw. Następnie poddano pod głosowanie projekt uchwały w sprawie ustalenia wynagrodzenia Burmistrza i tak: za głosowało 9 radnych – w tym z komitetu Niezależni Razem – 8 osób oraz radny z Mniejszości Niemieckiej – Marek Pelka. Przeciw podjęciu uchwały w zaproponowanym brzmieniu – była jedna osoba radna Róża Zgorzelska. Pozostałych 5 radnych, w tym radny Piotr Bujak, wstrzymało się. Zatem niezrozumiałym pozostaje obecnie obserwowane oburzenie radnego, który jednocześnie głosował za wnioskiem o obniżenie proponowanego wynagrodzenia zasadniczego, a z drugiej strony przy głosowaniu niezmienionego projektu uchwały – wstrzymał się od głosu. To w istocie swoista niekonsekwencja w działaniu.

Sprawa ustalenia wynagrodzenia po raz kolejny stała się sprawą medialną i szeroko komentowaną na portalach społecznościowych. Pamiętajmy, iż organ uchwałodawczy ustalając wynagrodzenie Burmistrza wykonywał ustawowe obowiązki a wysokość zaproponowanego wynagrodzenia odzwierciedla jedynie zaufanie Rady do Burmistrza u progu trzeciej kadencji i stanowi zarazem wyzwanie do jeszcze lepszego wykonywania swoich obowiązków. Życzyć należy całej społeczności lokalnej Głogówka, aby radni opozycyjni wobec Burmistrza, tak samo zaangażowali się w prace nad kolejnymi ważnymi aktami – uchwałami, przedstawiając także własne projekty – inicjatywy. W szczególności należy zwrócić uwagę na program wyborczy obecnego radnego, a jeszcze niedawno kandydata na Burmistrza i oczekiwać spełnienia obietnic, co do przedkładania stosownych projektów uchwał i rzeczywistej realizacji postulowanej przez siebie działalności społecznej.

Ponadto warto wszystkim nam przypomnieć, iż organem uchwałodawczym jest Rada Miejska w Głogówku i to ten organ postanowił pozostawić podatki lokalne na dotychczasowym poziomie, a o czym zapomina radna Gabriela Nizińska, szeroko komentując ten fakt i posądzając Burmistrza, iż jest to „tania parówka wyborcza…” W istocie proponując radzie, aby pozostawiła stawki podatkowe na dotychczasowym poziomie, Burmistrz Głogówka kierował się planowanym budżetem na rok 2015 i tym samym analizom, czy dochody z tytułu między innymi podatków lokalnych na dotychczasowym poziomie są wystarczające. Odpowiedź była pozytywna, stąd też przedstawił radzie stosowne stanowisko w tej sprawie. Szkoda, iż Pani radna wówczas nie podjęła polemiki – powodowana dbałością o wysokość dochodów budżetu. Można sobie tylko wyobrazić argumenty tych samych radnych gdyby nastąpiła podwyżka podatków lokalnych… Cóż, na potrzeby destruktywnej krytyki inicjatyw organu wykonawczego – Burmistrza Głogówka, każdy argument jak widać jest dla tak zwanej opozycji dobry, nawet wówczas gdy obecnie wygłaszanymi poglądami, zaprzecza poprzedniemu stanowisku w postaci chociażby głosowania nad stosownymi projektami uchwał.

                                                                                                

BujakPiotr Bujak: Według mnie ustalone pobory są za wysokie, co sygnalizowałem już w moim programie wyborczym. Mój wniosek o obniżenie był propozycją swoistego zdrowego kompromisu, dziwię się więc, że radni koalicji nie podjęli nad nim większej refleksji i odrzucili go bez chwili namysłu i dyskusji, w wielkim pośpiechu.

Co do samej kwoty podwyżki, cześć mieszkańców naszej gminy na tę kwotę musi cały miesiąc pracować. Wystarczy się rozejrzeć, wśród pracowników sklepów, części prywatnych przedsiębiorstw, a także znacznego grona młodych ludzi na umowach śmieciowych. Nie wiem jak Burmistrz Kałamarz wytłumaczy tym mieszkańcom, że pieniądze, za które muszą oni przeżyć cały miesiąc są dla niego tylko podwyżką. Chciałbym zauważyć jeszcze, że „Niezależni Razem” oraz burmistrz Kałamarz nie informowali w swoim programie wyborczym, że planują takie ruchy. To musiało rozczarować ich wyborców.

Rozumiem, że Pan Burmistrz stanął przed poważnym problemem, jakim jest ostracyzm ze strony opinii społecznej i próbuje zrzucić z siebie i popierającego go klubu odpowiedzialność za podwyżkę, ale nie tędy droga. Wystarczy posypać głowę popiołem i przedłożyć uchwałę cofającą podwyżkę. To byłoby właściwe w tej sytuacji. Co do jego enuncjacji na mój temat, chciałbym tylko zacytować Juliana Tuwima: „Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa”. Może Pan burmistrz weźmie sobie to do serca, kiedy po raz kolejny wraz ze „swoimi” radnymi spróbują sięgnąć do gminnej kasy po podwyżkę. Moje stanowisko w tym temacie jest jasne i powszechnie znane, tożsame ze złożonym przeze mnie na sesji wnioskiem o obniżenie poborów. Nie popieram podnoszenia zarobków ludzi władzy, jestem za ich racjonalnym obniżeniem, dostosowanym do poziomów rynkowych. Tego wymaga odpowiedzialność za losy gminy. Zresztą wyraz temu dałem na sesji.

Gazeta Prudnik24 – numer 299

Reklamy

Reklamy



















Facebook