Edward Plicko: Działać dla dobra gminy i mieszkańców
Prezentujemy dziś rozmowę z nowym burmistrzem Białej – Edwardem Plicko. W niedawnych wyborach samorządowych wygrał on w drugiej turze z dotychczasowym burmistrzem – Arnoldem Hinderą.
ROZMAWIA: RYSZARD NOWAK
Co wpłynęło na Pana decyzję w sprawie udziału w wyborach samorządowych na stanowisko burmistrza Białej?
Będąc radnym Rady Miejskiej w latach 1998 – 2002 miałem możliwość zapoznać się z gminnymi budżetami w poszczególnych latach, z dochodami i wydatkami. Dostrzegałem możliwość lepszego i efektywniejszego ich zagospodarowania. Wobec tego podjąłem decyzję kandydowania na stanowisko burmistrza, by wykorzystać moje pomysły na lepsze funkcjonowanie gminy.
Czy wierzył Pan w wyborcze zwycięstwo? Jakie były Pana pierwsze wrażenia po wyborach?
Podejmując decyzję o ubieganie się o tak zaszczytne stanowisko miałem wiele wątpliwości, ale nie skazywałem się na przegraną. Jeżeli miałbym z góry tak zakładać, to nie podjąłbym takiej decyzji. Zresztą miałem poparcie wielu znajomych i rodziny, co ułatwiło mi podjęcie takiej, a nie innej decyzji. Jak widać – słusznej. Kiedy otrzymałem wiadomość o wygranej w wyborach, w pierwszej chwili pomyślałem: „a jednak niemożliwe stało się możliwe”. Po chwili dotarło do mnie, że teraz czeka mnie ogrom pracy, by nie zawieść zaufania mieszkańców. Nie ukrywam, że jeszcze dużo muszę się nauczyć, poznać dogłębnie strukturę i zasady działania urzędu. Liczę na pomoc i wsparcie współpracowników i radnych gminy.
Ma Pan od lat bezpośrednie kontakty z mieszkańcami, co było związane z charakterem dotychczas wykonywanej pracy. Czy nadal będzie się Pan wsłuchiwał w głosy mieszkańców, ich opinie na sprawy gminy?
Bezpośredni kontakt to nieocenione źródło pozyskiwania informacji o problemach i potrzebach mieszkańców. Problemy gminy nigdy nie były mi obce i nie będą, zrobię wszystko, aby jak najskuteczniej je rozwiązywać.
Co sądzi Pan o mieszkańcach gminy?
Mieszkańcy są gospodarni, przedsiębiorczy i pracowici. Uważam, że należy w szerokim zakresie wykorzystać ten potencjał, zapewniając im możliwość tworzenia własnych firm, a jest z tym związane tworzenie nowych miejsc pracy. Spowoduje to spadek bezrobocia na terenie gminy, a jednocześnie powinno powstrzymać młodych ludzi od wyjazdów na zachód, chociaż to jest ich wybór. Chęć poznawania świata i lepsze zarobki skłaniają ich do rozłąki z bliskimi.
Wiele kontrowersji budziła dotychczas sprawa farm wiatrowych. Jakie jest Pana zdanie na ten temat?
To zagadnienie otwarte. Budziło i nadal budzi wiele kontrowersji. Nie jestem przeciwnikiem budowania farm wiatrowych na naszym terenie, ale trzeba uwzględniać głosy i uwagi mieszkańców w zakresie ich lokalizacji, oddalenia od zabudowań mieszkalnych i ich ilości. Musimy wspólnie z mieszkańcami wypracowywać konsensus, po dogłębnym zapoznaniu się ze wszystkimi problemami związanymi z tą kwestią.
Niekorzystne jest zapewne to, że spółka Wodociągi i Kanalizacja przegrała przetarg na wywóz nieczystości stałych z terenu bialskiej gminy w 2015 roku?
To była dla mnie przykra wiadomość, tym bardziej, że nie ułatwia to naszej spółce wypracowania dobrych wyników ekonomicznych w przyszłości. Uważam, że takie zadania muszą być realizowane w ramach firmy z terenu gminy. Tym bardziej to przykre, że spółka WiK zakupiła nowy sprzęt i specjalistyczne samochody do realizacji tego zadania.
Jak widzi Pan współpracę na linii burmistrz – radni?
Po raz pierwszy w wolnych wyborach żaden komitet wyborczy nie osiągnął większości w składzie rady. Wobec tego będę dążył do osiągnięcia kompromisów w realizacji zadań na rzecz naszego wspólnego dobra. Wierzę, że potrafimy się porozumieć ponad podziałami dla wspólnego dobra gminy i mieszkańców.
Kto zostanie zastępcą Pana burmistrza?
W najbliższym czasie zostanie powołany nowy zastępca. W chwili obecnej za wcześnie o tym mówić. Aktualnie prowadzę rozmowy z potencjalnymi kandydatami.
Dziękuję za rozmowę.