Prudnik24

„Światłopogląd” Grzegorza Kubiaka

„Światłopogląd” Grzegorza Kubiaka
25 stycznia
18:30 2015

 Od 16 stycznia w Gminnym Centrum Kultury w Białej można oglądać najnowszą wystawę fotografii prudniczanina. Są wśród nich m.in. pejzaże, fragmenty zabudowy miejskiej, a także portrety.

Grzegorz Kubiak jest Wędrowcem. Po maturze wyjechał z rodzinnego miasta, do którego powrócił po 30 latach. W międzyczasie mieszkał m.in. we Wrocławiu, Oleśnie, Chicago, Równym na Wołyniu, czy Edynburgu, parając się różnymi zawodami. Na szczęście w wędrówce po świecie towarzyszyły mu talent i aparat fotograficzny, dzięki czemu na jego autorskiej stronie na Facebooku (www.facebook.com/czarnenabialym) możemy podziwiać bogatą kolekcję zdjęć.

Do swojej twórczości (fotograficznej i nie tylko) autor podchodzi z dużym dystansem i skromnością, jednak należy uczciwie stwierdzić, że to właśnie jego obecność i fotografie sprawiły, że piątkowy wernisaż w bialskim GCK był udanym dwugodzinnym spotkaniem z kulturą.

Na najnowszej wystawie (poprzednia miała miejsce w „Galerii na poddaszu” Prudnickiego Ośrodka Kultury we wrześniu 2012 r., była też prezentowana w Krnovie, Jeseniku i Opolu) znalazły się fotografie zarówno dawniejsze, jak i te wykonane w ostatnich miesiącach. Jak mówi Joanna Chilińska z GCK, kuratorka wystawy, jej uwagę na prace Grzegorza Kubiaka, którego wcześniej nie znała, zwrócił przyjaciel artysty, Dariusz Maryszewski. Wygłaszając słowo wstępne, fotografik przybliżył przybyłym swoje artystyczne credo, które jego zdaniem zawierają: słowa Jerzego Nowosielskiego – „Sztuka jest do utwierdzania w dobrym, do zbawiania zła, do przerabiania zła na dobro” – będące parafrazą myśli Fiodora Dostojewskiego z „Idioty”, wygłoszonej przez księcia Myszkina – „Piękno zbawi świat”. Grzegorz Kubiak zdradził również, co jest podstawą jego „światłopoglądu”, a więc fotografowania.

To Prawda przez duże „P” – dlatego też konsekwentnie unika wszelkich technik znacząco przekształcających obraz, czasem tylko poprawia podstawowe parametry, jak np. kontrast. – Szukam takich chwil, miejsc, światła, by fotografia nie potrzebowała cyfrowej obróbki. To jest czasochłonne, trudne, wymagające, ale zbliżające do Prawdy. Jeśli przy okazji jest Piękne, może skraca drogę do zbawienia. Jakkolwiek by to zbawienie interpretować – mówi.

Przyznał również, że duży wkład w wybór prezentowanych prac miał Bernard Wilczek, w który wykonał ich wydruki. Zanim goście – wśród których najliczniejsi byli prudniczanie, ale nie zabrakło też przyjezdnych z okolic Wrocławia, Opola, czy Olesna – mieli okazję z bliska przyjrzeć się wystawianym pracom, Grzegorz Kubiak zaprezentował kilka własnych gitarowo-wokalnych interpretacji utworów ulubionych poetów – m.in. Jaromira Nohavicy, Bułata Okudżawy, Edwarda Stachury, czy Martyny Jakubowicz i Leonarda Cohena.

Organizatorom jak i bohaterowi wieczoru udało się stworzyć przyjemną i luźną atmosferę, sprzyjającą kuluarowym rozmowom. Na zakończenie fotografik skierował podziękowania i ciepłe słowa pod adresem gospodarzy, a Joanna Chilińska z GCK w rozmowie z nami wyraziła nadzieję na kontynuację współpracy z prudniczaninem.

Gazeta Prudnik24 – numer 303

Reklamy

Reklamy



















Facebook