Prudnik24

W gorącej atmosferze przebiegły obrady piątkowej (23 stycznia) sesji rady powiatu prudnickiego. W ich trakcie zmieniono statut powiatu i utworzono nowe stanowisko – etatowego członka zarządu. Otrzymał je Józef Skiba, były wicestarosta, członek Platformy Obywatelskiej wybrany z komitetu „Nasza Ziemia”. W tajnym głosowaniu pomysłu utworzenia nowego stanowiska nie poparło czterech radych.

W trakcie sesji radni uchwalili zaciągnięcie przez powiat 2,463 mln złotych kredytu, z którego zostanie sfinansowane (w części) rozpoczęcie standaryzacji szpitala. Raty mają być spłacane do 2023 roku.

Pojawił się również punkt o zmianie regulaminu organizacyjnego starostwa, w efekcie czego utworzono nowe stanowisko – etatowego członka zarządu powiatu, które otrzymał Józef Skiba, pełniący dotychczas przez 8 lat funkcję wicestarosty. Po wyborach stracił ją – przypomnijmy – na rzecz przedstawiciela PSL-u (Krzysztof Barwieniec), które dołączyło do kolacji rządzącej powiatem.

Starosta Radosław Roszkowski poinformował, że wynagrodzenie na nowym stanowisku będzie wynosić osiem tysięcy złotych miesięcznie brutto. W jego opinii powiatu nie stać na to, by „taką osobę utracić z grona współpracowników”.

– Pan Skiba został etatowym członkiem Zarządu na mocy ustaleń koalicji PO-PSL-Mniejszość Niemiecka – Nasza Ziemia. Znając niełatwą sytuację finansową powiatu obiecałem Radzie, że koszt zatrudnienia etatowego członka zarządu zostanie zbilansowany zmianami w strukturze organizacyjnej starostwa. Te zmiany są obecnie realizowane, chodzi o połączenia wydziałów, a także fakt, że na miejsce osób odchodzących na emeryturę nie będzie nowych przyjęć – skomentował dla Gazety Prudnik24 starosta.

W trakcie sesji przeciwną opinię w tej sprawie wyraziło dwóch radnych „Naszej Ziemi” – Mirosław Czupkiewicz i Zdzisław Pikuła. Dziwili się, że tak ważną propozycję jak zmiany w statucie powiatu wprowadza się pod obrady już w trakcie sesji, nie dając radnym czasu na zastanowienie. Pikuła uznał ponadto, że nowy etatowy pracownik będzie miał mały zakres odpowiedzialności. Radny wyraził opinię, że w sytuacji, gdy szpital potrzebuje pilnego dofinansowania, powiatu nie stać na dodatkowy etat. Czupkiewicz i Pikuła ogłosili też, że odchodzą z zawiązanej po wyborach koalicji, argumentując, że jej pozostałe strony nie wywiązują się z zawieranych umów. Chodzi tu o sytuację z grudnia, kiedy w trakcie głosowania nad nowym składem zarządu powiatu nieoczekiwanie przegrał je Czesław Dumkiewicz – lider „Naszej Ziemi”.

– Postawę radnych „Naszej Ziemi” odbieram jako obłudną. Jeszcze miesiąc temu byli skłonni poprzeć ustanowienie dwóch etatowych członków zarządu, choć w przypadku pana Dumkiewicza, którego ostatecznie Rada nie poparła chodziło docelowo o cząstkę etatu. Teraz, z wielkimi fanfarami odtrąbiają odejście z koalicji tłumacząc to oszczędnościami, których wtedy nie szukali – komentuje Roszkowski.

Warto zaznaczyć, że wdrożenie w życie deklaracji radnych nie spowoduje jednak nowych przetasowań – koalicja PO-Mniejszość Niemiecka-PSL ma ciągle wystarczająca większość, żeby rządzić.

Nadmieńmy, że wynikiem zmiany regulaminu organizacyjnego starostwa jest zlikwidowanie wydziału infrastruktury powiatu i referatu ochrony środowiska, w miejsce których utworzono wydział inżynierii i ochrony środowiska. Wypowiedzenie umowy o pracę otrzymała dotychczasowa naczelnik wydziału infrastruktury – Aleksandra Kawecka.

Zdjęcie: Nowa Trybuna Opolska