ZUK nadal będzie się zajmował wywozem odpadów
Prudnicki ZUK ponownie wygrał przetarg na wywóz odpadów. Będzie to zadanie wykonywał jednak jedynie przez cztery miesiące. Potem gmina ogłosi… kolejny przetarg.
Sytuacja ta spowodowana jest faktem, że w Polsce wciąż w życie nie weszła dyrektywa unijna, dzięki której te gminy, które mają powołane swoje spółki do realizacja zadania własnego w postaci odbioru i zagospodarowania odpadów, mogłyby zlecać to zadanie bezprzetargowo, według tzw. zasady „in house”.
– Stanowiska ministra jest takie, że do końca kadencji rządu żadnego „in house nie będzie” – wyjaśnia naszej gazecie burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. Szef gminy liczy jednak, że postawa ta ulegnie zmianie. – Dlatego nie rozpędzamy się z przetargami na długie okresy czasu i czekamy cierpliwie na wejście unijnej dyrektywy – tłumaczy.
Dyrektywa Parlamentu Europejskiego, która zmieniła przepisy dotyczące zamówień publicznych obowiązuje od marca ubiegłego roku. Uchyliła ona obowiązek stosowania przetargów. Kraje unijne mają dwa lata na wprowadzenie tych przepisów.
Nadmieńmy, że kwota którą zwycięski ZUK zaproponował w przetargu to 750 tysięcy zł.