Prudnik24

„Polityczny Lifting Pani Poseł Janiny Okrągłej?”

Od Katarzyny Czochary, radnej sejmiku wojewódzkiego otrzymaliśmy list dotyczący sytuacji w prudnicki szpitalu, będący polemiką z niedawnym oświadczeniem posłanki Janiny Okrągły. Publikujemy go w całości.

Nawiązując do oświadczenia, które umieściła Pani Poseł na Facebooku na temat prudnickiego szpitala oraz stwierdzenia w nim: „(…) Radna Sejmiku Wojewódzkiego kłamie przed szpitalem, dezinformując media i Panią Poseł Beatę Szydło o wieloletnich długach i stratach PCM o jego fatalnej kondycji finansowej (…)” nie mogę pozostawić tego bez komentarza.

Pani Poseł w swoim wystąpieniu z wielkim zaangażowaniem „godnym podziwu” namawia lokalnych polityków, samorządowców oraz mieszkańców, aby nie mieszali się w sprawy prudnickiego szpitala i czekali spokojnie na rozstrzygnięcie sporu pomiędzy dwoma akcjonariuszami: PCM Prudnik SA powiatu prudnickiego i prywatnej spółki Optima Medycyna SA. Powstaje pytanie dlaczego mieszkanka Prudnika, Poseł na Sejm RP i Członkini Sejmowej Komisji Zdrowia tak mocno u progu kampanii wyborczej do Sejmu próbuje bagatelizować problemy prudnickiego szpitala i w oświadczeniu swym przedstawia wręcz sielankowy obraz naszej placówki?

A przecież rzeczywistość jest inna. Aby to zrozumieć, trzeba przypomnieć kilka faktów.

Kłopoty prudnickiego szpitala są znane nie od dzisiaj. Kilka lat temu receptą na uzdrowienie miało być rozszerzenie akcjonariatu Spółki PCM SA o prywatną Spółkę Optima SA, która wykupiła ponad 30% akcji. Miało to pomóc szpitalowi i zapewnić mu dalszy rozwój. Dzisiaj widać, że ten wspólny projekt nie przyniósł pożądanych rezultatów, a wręcz przeciwnie – wpędził lokalny samorząd w jeszcze większe kłopoty. Perspektywa naszego szpitala jest znacznie gorsza, bo nieuchronnie zbliża się termin akredytacji do ustawowych wymogów i standardów szpitala. Do przeprowadzenia standaryzacji zostało niewiele czasu, a inwestycji związanych ze standaryzacją bardzo dużo i do tego niezbędne są ogromne środki finansowe, których PCM nie ma. Jeżeli szpital nie zostanie przystosowany do nowych wymogów do końca 2016r. nie otrzyma kontraktu z NFZ i automatycznie przestanie funkcjonować. Tak też się stało z Sanatorium „ Aleksandrówka” w Jarnołtówku, które przez wiele lat nie było remontowane i doposażone, a dziś przestaje funkcjonować z powodu zbyt niskiego kontraktu z NFZ.

To właśnie Spółka Optima Medycyna SA jest powodem tak wielkiego zaangażowania Pani Poseł Janiny Okrągły w dyskusję o prudnickim szpitalu. Ze spółką powiązany jest mąż Pani poseł –Pan Jarosław Okrągły, który zasiada w organach tej spółki i jest w nią zaangażowany kapitałowo. Optima SA jako mniejszościowy akcjonariusz, posiadający powyżej 25% akcji PCM Prudnik SA ma zagwarantowane ustawowo prawa – o czym raczyła zapomnieć w swoich wystąpieniach Pani Poseł Janina Okrągły. Optima Medycyna SA w 2009 r. doprowadziła w porozumieniu z samorządem powiatowym do takich zmian w Statucie Spółki PCM SA, że jej ustawowe uprawnienia mniejszościowego akcjonariusza zostały znacznie rozszerzone, co z premedytacją przemilcza Pani Poseł Janina Okrągły w swoich wypowiedziach. A mnie w momencie, gdy głośno o tym mówię, oskarża o mówienie nieprawdy i o prowadzenie kampanii. Na mocy zmienionego   statutu w spółce PCM SA bez zgody Optima Medycyna większościowy udziałowiec nie może powołać   i odwołać zarządu oraz rady nadzorczej, a także podjąć żadnych kluczowych decyzji dotyczących szpitala.

Pani Poseł czy to jest zgodne z prawdą?

Oprócz tego Optima Medycyna SA ma zagwarantowane, że wskazuje jednego Członka Zarządu Spółki PCM SA i jednego Członka Rady Nadzorczej. To właśnie przedstawiciel Optima SA pełnił funkcję Wiceprezesa Zarządu PCM SA –odpowiedzialnego za rozwój i inwestycje prudnickiego szpitala. Do lutego bieżącego roku funkcję tę pełnił Pan Jarosław Okrągły –mąż Pani Poseł. Obecny konflikt między akcjonariuszami jest szkodliwy dla szpitala i bardzo trudno go rozwiązać, ponieważ statut Spółki PCM Prudnik daje Optimie uprzywilejowaną pozycję.

   W powiązaniu z takimi faktami , ostatnie wystąpienia Pani Poseł w sprawie prudnickiego szpitala ,w których cynicznie minimalizuje wpływ spółki Optima Medycyna SA, swojego męża oraz swojej osoby na obecny niezadowalający stan szpitala, są niczym innym jak bezczelną kampanią wyborczą, liftingiem politycznym, mającymi odwrócić uwagę opinii publicznej od odpowiedzialności małżeństwa Okrągłych i spółki Optima SA za obecny, fatalny stan prudnickiego szpitala.

Zarzucanie mi przez Panią Poseł kłamstwa, kiedy po raz pierwszy zwróciłam uwagę na powiązania i wpływ małżeństwa Okrągłych na szpital, jest brutalną próbą ataku na moją osobę oraz prowadzeniem kłamliwej kampanii wyborczej do Sejmu przez Janinę Okrągły, która chwyta się każdej okazji, żeby odwrócić uwagę od swoich powiązań z naszym szpitalem i jego sytuacją. Naganny jest fakt, że Prudniczanka, Posłanka na Sejm RP, Członek Sejmowej Komisji Zdrowia, woli tracić energię na odwracanie uwagi opinii publicznej od naszej lecznicy, że skupia się na minimalizowaniu własnych powiązań ze szpitalem i wpływem na jego obecną sytuację.

PCM SA w Prudniku to nasze wspólne lokalne dobro. Ten szpital powinien być też naszą wspólną troską, niezależnie od przynależności politycznych. Czasu jest coraz mniej, a wizja zamknięcia szpitala w roku 2016 coraz bardziej realna. Szpital zasługuje na dobre zmiany, a nie na kłótnie miedzy akcjonariuszami. Jeśli zmieni się Statut Spółki PCM SA, jeśli jasno zostaną sprecyzowane cele i zadania, a energia skierowana w dobrą stronę to nie będziemy musieli za kilka lat odpowiadać ze na pytanie: dlaczego Prudnik nie ma swojego szpitala?

Katarzyna Czochara

Exit mobile version