Na Opolszczyźnie powstaną brygady żołnierzy ochotników

Dr Grzegorz Kwaśniak z Instytutu Bezpieczeństwa Wewnętrznego nyskiej PWSZ został powołany przez ministra Antoniego Macierewicza na pełnomocnika MON ds. tworzenia obrony terytorialnej kraju. Armia ochotników ma liczyć około 40 tysięcy osób.
Sytuacja międzynarodowa, w tym głównie agresywna polityka putinowskiej Rosji, zmusza kraje wschodniej Europy do mobilizacji swoich sił militarnych, a przynajmniej większej niż dotychczas dbałości o zabezpieczenie swoich granic i przygotowanie się na wypadek konfliktu zbrojnego. W Polsce jednym ze sposobów wzmocnienia siły obronnej kraju ma być utworzenie armii ochotników, która będzie prowadziła działania antykryzysowe, antyterrorystyczne i antydywersyjne.
Pierwsze brygady tego typu powstają już w najbardziej zagrożonej ewentualną agresją Polsce wschodniej. Na Opolszczyźnie mają pojawić się w przeciągu dwóch-trzech lat.
– To region zachodni, znacznie mniej zagrożony, poza tym cały proces tworzenia brygad jest przewidziany na 5 lat, bowiem potrzeba na ten cel kilku miliardów złotych. W tym roku mamy na to kilkaset tysięcy – mówi cytowany przez Radio Opole Grzegorz Kwaśniak. Jak uważa, Polska musi nadrobić kilkunastoletnie zaniedbania w zakresie systemu obrony terytorialnej, aby brygady były przygotowane do współpracy z wojskami operacyjnymi. Brygady mają być kierowane przez zawodową kadrę dowódczo – sztabową i wyposażone w lekki sprzęt, przenośny i przewoźny.
Szkolenia będą się odbywały w systemie weekendowym. MON zapowiada, że chce sięgać głównie po młodych ludzi, zrzeszonych w różnych organizacjach patriotycznych, które obecnie przeżywają swój renesans. Swego czasu pojawił się nawet pomył reaktywacji słynnej Armii Krajowej. Do zadań rezerwistów z AK w czasie wojny należałoby m.in. obsadzanie strategicznych obiektów. W razie agresji, odziały te mogłyby prowadzić działania partyzanckie. W czasie pokoju wspierałyby działania dotyczące np. likwidacji skutków klęsk żywiołowych.
– To są pewne pomysły i przymiarki, ale do ich realizacji jeszcze długa droga – powiedział jakiś czas temu prof. Romuald Szeremietiew dla portalu Kresy.pl. Kwestia powstania wspomnianych brygad ochotników jest jednak jak najbardziej realna.
Grzegorz Kwaśniak z racji swoich nowych funkcji w MON zrezygnował ze stanowiska zastępcy dyrektora Instytutu Bezpieczeństwa Wewnętrznego w nyskiej PWSZ, przy czym zachował etat wykładowcy. Nowy pełnomocnik MON ukończył Akademię Wojskową w Brnie, służył też w pododdziałach bojowych Sił Zbrojnych RP. Był m.in. członkiem zespołu opracowującego Strategię Bezpieczeństwa Narodowego Rzeczypospolitej. W tym temacie stworzył wiele opracowań i artykułów.