Prudnik24

Dziadek

Dziadek
14 maja
13:17 2016

Zostawiajmy po sobie dobre imię i trwałą pamięć wśród śmiertelnych,

aby życie nasze nie przeszło nadaremnie.

Leonardo da Vinci

Liceum Ogólnokształcące nr 1 w Prudniku. Historia tej szkoły nie zaczyna się od dzisiaj. Stoi za nią wielka tradycja i trud ludzi, którzy przez lata tworzyli jej klimat i sprawili, że mówi się o niej z najwyższym szacunkiem i uznaniem.

6 kwietnia w auli Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 odbyła się uroczystość nadania Bibliotece Szkolnej imienia Mariana Mierzwińskiego. Kim był szacowny patron?

Profesor Marian Mierzwiński, to polonista i historyk, pracujący w Liceum w latach 1945- 1964, pierwszy bibliotekarz liceum. We wspomnieniach swoich uczniów jawi się jako człowiek o ogromnej kulturze, charyzmatyczny, rozkochany w literaturze, symbol umiłowania ideałów epoki romantyzmu. Jak wspomina Harry Duda „… trudno było powiedzieć, ile lat miał Profesor Marian Mierzwiński. Chodziły słuchy, że „pamiętał czasy austriackie”, a nawet że służył w CK wojsku austriackim spod znaku Franciszka Józefa – co w późniejszych latach wydawało mi się dalece wątpliwe, bo musiałby być wówczas znacznie starszy od mej Matki (rocznik 1905), czyli mieć lat ok.75, a więc być w wieku dalece postemerytalnym. A jednak… Dopiero w lipcu 2015r.- w związku z niniejszym tekstem- ustaliłem, że Profesor Mierzwiński urodził się w roku…1888! Zatem, gdy zdawałem maturę, miał lat 74. Słusznie więc nosił ksywkę „Dziadek” i cieszył się autorytetem starca- choć nie z powodu samego wieku, ale na skutek wielu nadzwyczajnych cech i cnót, jakie posiadał, a które doceniane były nawet przez ówczesne nastolatki- bardzo przecież pstre na umysłach i charakterach jak wszystkie niedorostki chyba wszędzie na świecie. Niedorostki, jak wiadomo, pchają się do dorosłości drzwiami i oknami, nie wiedząc, niestety, co je tam czeka, więc zwłaszcza wtedy czuwać nad nimi powinno życzliwe oko rodzin i nauczycieli. Bo przy tym „pchaniu się” nietrudno o wypadki, przypadki i nawet bardzo bolesne kontuzje.

Swoją obecnością zaszczycili dyrekcję, grono pedagogiczne i uczniów Absolwenci – uczniowie i wychowankowie Profesora: Ludmiła Zamora (matura 1948), Barbara Małecka (matura 1952), Maria Leniar (matura 1960), Regina Sieradzka (matura 1963), Ryszard Lenart (matura 1950), Mieczysław Matich (matura 1950), Zbigniew Stokłosa (matura 1950), Zdzisław Brzozowski (matura 1951), Władysław Boczar (matura 1951).

Akademia przygotowana została w oparciu o wspomnienia Harrego Dudy, Op. Jana Góry, Kazimierza Kasicza oraz Zygmunta Fałdy. Swoje historie – anegdoty o Profesorze opowiedziały także Absolwentki – Ludmiła Zamora, Maria Leniar i Regina Sieradzka.

Spotkanie to sprawiło, że w każdym ożyły wspomnienia szkolnych lat i ludzi, którzy stanęli na ścieżce naszego życia, ludzi, dzięki którym staliśmy się szlachetniejsi i wartościowsi. Jako przedstawiciele młodszego pokolenia cieszymy się, że mieliśmy możliwość obcowania z historią, z Absolwentami, dla których Liceum to swoista świętość – świątynia wiedzy i prawości, a uczący ich profesorowie to autorytety same w sobie. Serdecznie dziękujemy zatem „starszej młodzieży” za inspiracje i zaangażowanie, szczególnie zaś panu Ryszardowi Lenartowi za cenne wskazówki i wsparcie.

Anna Borkowska

Aleksandra Gil

Gazeta Prudnik24 – numer 297

Reklamy

Reklamy









Facebook