Chcą dymisji członka zarządu powiatu

Zdaniem członków Stowarzyszania „Prudniczanie” radny Damian Szepelawy, pełniąc funkcję członka Zarządu Powiatu Prudnickiego, naruszył prawo. W związku z tym podczas konferencji prasowej zorganizowanej 27 maja w siedzibie Starostwa Powiatowego zażądali złożenia przez radnego dymisji z funkcji w organie zarządczym.
„Prudniczanie” przypomnieli, że Damian Szepelawy – radny z ramienia Platformy Obywatelskiej – zdobył mandat do rady powiatu w listopadzie 2014 r., a w grudniu wszedł w skład zarządu powiatu. Tymczasem zgodnie z oświadczeniami majątkowymi radnego (z 30 grudnia 2014 r. i 28 kwietnia 2015 r.) jednocześnie był on pracownikiem Prudnickiego Centrum Medycznego S.A. – jako ratownik medyczny, oraz jako Koordynator ds. medycznych Oddziału Ratownictwa Medycznego.
Zdaniem działaczy stowarzyszenia sytuacja ta jest niedopuszczalna, gdyż rodzi ona uzasadnione podejrzenia o stronniczość lub interesowność, zgodnie z zapisami kilku aktów prawnych, m.in. o pracownikach samorządowych, czy ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. – Na radnego, a tym bardziej członka zarządu powiatu, nałożone są ograniczanie i zakazy związane z pracą zarobkową poza urzędem – wyjaśnia prezes stowarzyszenia, Jarosław Szóstka.
Rzecz w tym, że według „Prudniczan” Damian Szepelewy pracując w PCM nie mógł jednocześnie pełnić obowiązków w zarządzie powiatu, w sytuacji gdy powiat, jako udziałowiec, sprawuje nadzór nad spółką PCM SA. Członkowie stowarzyszenia w piśmie skierowanym do przewodniczącego Rady Powiatu Prudnickiego przypominają, że „zgodnie z Ustawą o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne z 1997 r. członkowie zarządu powiatu nie mogą być zatrudnieni w spółkach prawa handlowego” (dowodzą też, że PCM jako spółka akcyjna, w myśl Kodeksu spółek handlowych należy do spółek kapitałowych, będących rodzajem spółek prawa handlowego). Powołują się również na Ustawę o pracownikach samorządowych z 21 listopada 2008 r., według której „pracownik samorządowy zatrudniony na stanowisku urzędniczym, w tym kierowniczym stanowisku urzędniczym, nie może wykonywać zajęć pozostających w sprzeczności lub związanych z zajęciami, które wykonuje w ramach obowiązków służbowych, wywołujących uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność oraz zajęć sprzecznych z obowiązkami wynikającymi z ustawy.”
Wprawdzie członkowie stowarzyszenia zauważają, iż zgodnie z oświadczeniem majątkowym z 28 kwietnia br. Damian Szepelawy nie był już zatrudniony w PCM (pracował na stanowisku ratownika medycznego w ZOZ w Nysie), jednak wcześniej sytuacja taka miała miejsce, związku z tym domagają się: dymisji radnego z funkcji w zarządzie powiatu, zwrócenia przez niego diety pobieranej na tym stanowisku, a także zrzeczenia się mandatu radnego powiatu prudnickiego „w związku z nadwyrężeniem zaufania publicznego”.
Jednocześnie działacze „Prudniczan” zażądali od radnego PO publicznego złożenia wyjaśnień odnośnie opisanych kwestii, argumentując to troską o „przejrzystość prawną wszelkich procedur i decyzji samorządu powiatowego”. Według stowarzyszenia należy zweryfikować ważność uchwał podjętych przez zarząd powiatu z Damianem Szepelawym w składzie – czy nie są one obarczone wadą prawną, a tym samym nieważne. Władze powiatu już zapowiedziały przeprowadzenie analizy prawnej w tym zakresie. Sam zainteresowany na razie nie che się wypowiadać w tej sprawie. – Czekam na oficjalne przedstawienie wniosku przez Przewodniczącego Rady, co prawdopodobnie nastąpi na sesji 17 czerwca – przekazał nam pytany o zagadnienie.
Dodajmy, że Damian Szepelawy od 2007 r. jest sołtysem wsi Szybowice. Za działania na rzecz lokalnej społeczności otrzymał w kwietniu 2014 r. tytuł „Sołtysa Roku 2013” w ogólnopolskim konkursie organizowanym przez redakcję „Gazety Sołeckiej” i Stowarzyszenie Sołtysów.