Ojciec usłyszał zarzuty
Prokuratura Rejonowa w Prudniku jest przekonana, że ojciec Oliwiera mógł przyczynić się do jego śmierci. 33-letni mieszkaniec Głuchołaz usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci synka.
Do zdarzenia doszło w listopadzie w Głuchołazach. Do domu wezwano pogotowie. Ratownicy medyczni postanowili wezwać Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Dziecko zostało przewiezione do WCM w Opolu, ale następnego dnia zmarło. Prokuratura wszczęła w sprawie śledztwo.
– Powodem zgonu było niedotlenienie – informuje prokurator Paweł Pasieka, zastępca prokuratora rejonowego w Prudniku. – Nie możemy na razie zdradzać szczegółów tej sytuacji. Nie możemy również powiedzieć czy mężczyzna był pod wpływem alkoholu czy narkotyków. Dopiero w momencie kiedy będzie już gotowy akt oskarżenia. Mężczyzna przebywa obecnie w więzieniu, odbywa karę za przestępstwa przeciw mieniu.
Ojciec chłopczyka, 33-letni Dawid K., usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci swojego dziecka i narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia, w sytuacji gdy miał prawny obowiązek sprawowania nad nim opieki. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Na tym nie koniec problemów rodziców. Matka chłopczyka – Izabela K. – została już oskarżona o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad obojgiem swoich dzieci. Sprawą zajął się również sąd rodzinny, który jeszcze przed tragicznym zdarzeniem w listopadzie rozpoczął procedurę wyszukania rodziny zastępczej dla obojga dzieci.
Matka Oliwiera jeszcze dwa miesiące temu apelowała za sprawa portalu do internautów „– Jak można wypisywać takie bzdury – mówiła portalowi glucholazyonline.com – Przecież to ja byłam przy tej sytuacji, to ja wiem jak to wszystko wyglądało. Mój synek przechodził ciężką chorobę. Leżał w łóżeczku , sprawdziłam czy wszystko jest w porządku, dziecko nie oddychało, natychmiast wezwałam pogotowie”
Rodzice Oliwiera nie przyznają się do stawianych im zarzutów.
Za: glucholazyonline.com