Prudnik24

Franciszek, Prymas i Wilk

Franciszek, Prymas i Wilk
23 marca
18:41 2017

Rzadko piszę wierszę o Prudniku, ale trzeba przyznać, że z roku na rok coraz więcej. Poniżej próbka (a w zasadzie… próba, bo – jak wspomniałem – tekstów tego rodzaju nie ma dużo). Wszystkie trzy inspirowane są prudnickim klasztorkiem. Pierwszy nawiązuje do legendy o Wilku z Gubbio i jego interakcji ze św. Franciszkiem (w Prudniku-Lesie mamy aleję poświęconą tej krzepiącej opowieści). Podmiotem lirycznym jest właśnie wilk. Wcielenie się w postać (tym razem autentyczną) ma miejsce także w drugim wierszu. Tam przekaz liryczny idzie z perspektywy Prymasa Tysiąclecia (mam nadzieję, że czytając mój utwór, ten wybitny Polak nie przewraca się w grobie). Trzeci tekst to… kolejnyeksperyment, tym razem inspirowany twórczością Harry’ego Dudy – robi on przekłady poetyckie obszernych fragmentów Pisma św. Ja postanowiłem spróbować przełożyć (zrymować) znaną „Modlitwę św. Franciszka” („Uczyń mnie. Panie, narzędziem Twojego pokoju, abym miłował gdzie panuje nienawiść…” – i tak dalej – słynny monolog opiera się na wyliczeniach). Efekty poniżej. Zapraszam do lektury.

Wilk z Gubbio przed spotkaniem ze św. Franciszkiem

Szykuj się, klecho, słyszałem o tobie.

Wiem, już zdążyły się tobie poskarżyć

mieszczuchy z Gubbio. Frajerzy, nie powiem.

Miałem tam popas – wiele, wiele razy.

 

Ich kury, gęsi, ich plony, ich spokój –

żywię się nimi, gdy już noc zapada

i tę ich niemoc mam w zasięgu wzroku.

Coś tam próbują…. Chcą walczyć – ich sprawa.

 

Co ty wiesz, klecho, o życiu, przetrwaniu?

Nigdy nie pojmiesz, co to znaczy walka,

czym są kły, wnyki… A więc się zastanów:

jest sens się wtrącać i dać się rozszarpać?

 

Chodź do mnie, chciałbym mieć to już za sobą,

nim się rozmyślę. Mam dziwne przeczucia:

śni mi się ciągle, że stoisz tuż obok;

nie wiem, co mówisz, lecz płaczę i słucham.

 

Prymas Wyszyński internowany w Prudniku

Skrawek – tyle nieba na pewno wystarczy,

by wyścielić światłem wzrok, kierunek kroków

za rzędami liter; „Potop” i „Krzyżacy”,

Tomasz i Augustyn – summa, solilokwium…

Mały skrawek nieba zupełnie wystarczy

by wierzyć nieustannie, że ten mały pokój

stanie się muzeum, zbiorem fotografii,

sutanną za szybą, łóżkiem gdzieś tam w rogu,

garścią opracowań i pamięcią dla tych,

którzy się nie boją na ręce narodu

złożyć swoje życie i przyjąć tę stratę,

co zyskiem dla Pana; więc pełen spokoju

odmierzam dni, tygodnie wytartym różańcem.

Modlitwa św. Franciszka

Spraw, abym był narzędziem, Panie, w Twoich rękach.

Niech Twój najświętszy pokój przepływa przeze mnie.

Chcę kochać, kiedy wokół nienawiść się lęgnie.

Gdzie mnoży się obraza – chcę przebaczać z serca.

 

Widząc kłótnię lub zwadę, pragnę łączyć, godzić

i zawsze wchodzić z prawdą między echa fałszu;

dać wiarę, by zwątpienie przegrywało w starciu

i oddać głos nadziei – w służbie zrozpaczonym.

 

Chcę gasić mroki światłem, a troski – radością.

Spraw, Panie, bym pocieszał, nie chcąc wzajemności;

bym dawał zrozumienie, lecz w sposób bezzwrotny

i zamiast chcieć miłości – dzielił się miłością.

 

Wiem, Panie, ten, kto daje, ten także otrzyma;

zaś by odnależć swoje, trzeba przestać szukać.

Przebaczmy – odpuszczenie i do nas zapuka.

Bo tam, na krańcu życia, wieczność się zaczyna.

Gazeta Prudnik24 – numer 303

Reklamy

Reklamy



















Facebook