Wieża na razie zamknięta, ale już niebawem atrakcje
Przez około miesiąc nie będzie czynna jednak z największych atrakcji turystycznych Prudnika – w wieży Woka, bo o niej właśnie mowa – trzeba naprawić klatkę schodową.
Uszkodzona tej części wieży to efekt dziewięcioletniego eksploatowania obiektu.
– Musimy koniecznie wymienić elementy klatki schodowej. Na teraz puszczenie ruchu jest niemożliwe – komentuje sytuację Wojciech Dominiak, dyrektor Muzeum Ziemi Prudnickiej, które obsługuje wieżę. To właśnie przegląd wykonany przez tą instytucję przed sezonem, wykazał, że część drewnianych elementów klatki schodowej, w tym schody i belki konstrukcyjne, wymaga wymiany.
Wieżę Woka co roku odwiedza ok. 3,5 tysiąca turystów. To najstarszy tego typu obiekt w Polsce – budowla pochodzi z XIII wieku, była częścią zamku założonego przez Woka z Rozenberga. Zamek spłonął w 1806 roku.
Już 1 lipca zwiedzanie wieży będzie bogatsze o atrakcję w postaci teleskopu z 25 krotnym powiększeniem do obserwacji okolicy. Ponadto pod wieżą stanie odlana z brązu makieta średniowiecznego zamku w Prudniku, opracowana na podstawie badań historycznych i archeologicznych. Wszystko to w ramach projektu „Bogactwo kulturowe zabytków architektury Zlatych Hor i Prudnika”, realizowanego przez Muzeum Ziemi Prudnickiej i Miasto Zlate Hory w ramach III naboru Funduszu Mikroprojektów w Euroregionie Pradziad w programie Interreg V-A Republika Czeska – Polska.
Maciej Dobrzański
