Czy Mariusz Mróz będzie kandydował na Burmistrza Głubczyc?
Coraz większymi krokami zbliżają się wybory samorządowe. Dziś prezentujemy rozmowę z Mariuszem Mrozem – prezesem Stowarzyszenia Razem dla Głubczyc.
W wielu miastach pojawiają się już oficjalne kandydatury na stanowiska włodarzy, czy Pana także można uznać już za kandydata? Pytam, ponieważ nurtuje to wielu mieszkańców gminy, a przecież wybory już w październiku lub na początku listopada!
Odpowiada Mariusz Mróz – Prezes Stowarzyszenia na rzecz działalności lokalnej Razem dla Głubczyc.
– Tak się składa, że to pytanie zadaje mi wielu spotykanych przeze mnie mieszkańców, którzy pamiętają moją kampanię sprzed czterech lat. Stowarzyszenie Razem dla Głubczyc tworzą ludzie z różnych środowisk naszej małej ojczyzny. To oni wraz ze mną chcieliby dokonać zmian w gminie, oczywiście przy pomocy i za zgodą mieszkańców.
Jak Pan Prezes, postrzega to co działo się do tej pory w gminie Głubczyce?
Powiem tak – to co się dzieje w naszej gminie od dłuższego już czasu nie napawa optymizmem, a potwierdzeniem tego jest obniżająca się dosyć znacznie liczba mieszkańców. Największym problemem jest zwłaszcza brak inicjatyw tworzących miejsca pracy. Dodatkowo firmy, które do tej pory prowadziły swoją działalność na naszym terenie przenoszą swoje siedziby w inne miejsca. Myślę tu o Turku, dawnej Tosce czy Top Farms – dział administracji, a słyszy się również o redukcji zatrudnienia w innych instytucjach.
Można by tak wymieniać jeszcze wiele, wiele innych problemów. Na przykład najnowsza wiadomość to zmiana na stanowisku prezesa w głubczyckich wodociągach. Zawsze w takiej sytuacji odpowiedzialność ponosi Burmistrz, który jako Zgromadzenie Wspólników poprzez Radę Nadzorczą postanowił dokonać zmian. Urzędujący prezes po 9 latach kończy pracę gdyż nie został powołany na następną kadencję. Radni Razem dla Głubczyc będą domagali się wyjaśnienia tej sytuacji bo nikt mi nie powie, że bez ważnego powodu dokonuje się zmiany na stanowisku prezesa w kluczowej dla Gminy i jej mieszkańców spółce na 4 miesiące przed wyborami. Zwłaszcza że spółka realizuje duże zadanie związane z budową kanalizacji sanitarnej w miejscowości Klisino. Coś musi być na rzeczy. Mam nadzieję, że ta sytuacja nie przełoży się na wzrost kosztów wody i ścieków.
Czy to oznacza , że zdecydował się Pan kandydować?
Tak, jak już powiedziałem na wstępie, to zależy od wielu czynników, a zwłaszcza od determinacji tych ludzi i środowisk, które tak jak ja, widzą potrzebę zmiany pokoleniowej, jakościowej i efektywnej na stanowisku burmistrza i w radzie miejskiej. Nasze przesłanie „Dla nas każdy jest ważny – Razem możemy więcej” zobowiązuje do wzięcia odpowiedzialności za ludzi, gminę i miasto.
Dziękuję za rozmowę.