Prudnik24

Dziś Franciszek Fejdych zawiesił i jednocześnie podsumował swoją kampanię wyborczą. Decyzja ma związek z rodzinną tragedią Grzegorza Zawiślaka, któremu wczoraj zmarł Ojciec. 

– Uważam, że niehonorowym byłoby kontynuowanie kampanii, podejmowanie kolejnych działań. Stąd dzisiaj ostatnie spotkanie i ostatni spot – powiedział do zgromadzonych dziennikarzy burmistrz. W ocenie kampanii nie pominął sytuacji w mediach społecznościowych.

–  Te wybory to coś nowego. Pojawiły się nowe sposoby wyrażania myśli i nowe emocje, których nie życzę Prudnikowi i mieszkańcom w przyszłości, ponieważ są to rzeczy skrajnie negatywne – oświadczył szef gminy. Dodał, że prosi mieszkańców miasta o udział w wyborach.

– Dziennikarzy proszę o to, by przekazali mieszkańcom, żeby nie wierzyli, iż to jest 12 lat zmarnowanych, żeby wciąż byli dumni z Prudnika, niezależnie od tego, kto wygra te wybory. Mam nadzieję, że po wyborach Prudnik nadal będzie na drodze rozwojowej, z wieloma inwestycjami i będzie dążył do takiego stanu, który pozwoli mu funkcjonować jako ważnemu ośrodkowi na pograniczu polsko-czeskim – dodał Franciszek Fejdych.