SOSW ma terapeutyczno-edukacyjny ogród

Tzw. ogród sensoryczny otwarto w prudnickim Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym. W pierwszej kolejności ma on edukować i służyć terapii podopiecznych ośrodka, ale także i rekreacji.
– Jest to ogród, który musi odwzorowywać środowisko, które niegdyś istniało pomiędzy rzeką Prudnik, a ul. Młyńską. Kiedyś teren ten nazywano wielką łąką i był tu wielki zielnik. Stąd też nasz pomysł, by wykorzystać ten teren do hortiterapii, czyli ogrodolecznictwa – wyjaśnia Eugeniusz Kurpiel, dyrektor SOSW w Prudniku.
Jak mówi, tworząc ogród, zaplanowano dość szeroki zakres prac. Początkowo myślano głównie o dwóch jego przyszłych funkcjach: edukacyjnej i terapeutycznej. Ostatecznie ma pełnić również funkcję rekreacyjną.
– Już po trzech miesiącach ogród stanowi dużą wartość przyrodniczą. Mamy rośliny, ale także innego rodzaju atrakcje (jak np. tzw. „tyrolkę” – kolejkę linową – red.) Uczniowie będą mogli korzystać z nich praktycznie w sposób nieograniczony – dodaje dyrektor Kurpiel.
– Ogród sensoryczny jest inicjatywą SOSW, pana dyrektora i jego pracowników. Powstał ogromnym wysiłkiem ww. osób, przy społecznym wsparciu również ze strony pracowników gminy Prudnik – pana Marka Radoma i wydziału inżynierii gminy. Powiat prudnicki jest natomiast beneficjentem projektu i wyłożył wkład własny – mówi starosta prudnicki, Radosław Roszkowski.
Ogród powstał w ramach realizacji przez SOSW polsko-czeskiego projektu pod nazwą „Ogród zmysłów wspólnym dziedzictwem przyrodniczym” (partnerem jest Szkoła Podstawowa w Bruntalu). Projekt sfinansowano ze środków: Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Powiatu Prudnickiego i Budżetu Państwa, za pośrednictwem Euroregionu Pradziad. Wartość projektu to niemal 30 tys. euro, dodatkowo powiat dołożył na ten cel jeszcze prawie 23 tys. zł.
– Widać, jak wiele rzeczy – przy dużym zaangażowaniu dyrekcji i kadry pedagogicznej – udaje się zrealizować za niewielkie pieniądze własne, ale duże pieniądze unijne, ku uciesze mieszkańców i uczniów tej placówki oświatowej – dodaje starosta prudnicki.
– Inicjatywa jest bardzo dobra. To, że dzieci będą mogły obcować z przyrodą, owadami, roślinami, zajmować się nimi – to z pewnością wyzwanie, ale i nauka o tym, co je otacza. Gratuluję całemu zespołowi ludzi, którzy to realizowali, w tym wykonawcy, miejscowemu przedsiębiorcy, który poświęcił sporo pracy. To kolejny piękny obiekt przy SOSW. Teren wokół zmienił się nie do poznania, a wszystkie te realizowane od kilku lat inicjatywy powodują, że jest to obiekt przyjazny dzieciom niepełnosprawnym i pozwalający im odnaleźć się w życiu – komplementował z kolei burmistrz Franciszek Fejdych.
Dodajmy, że autorem opracowania ogrodu była prudnicka pracownia „Siedemjeden Architekci – Łukasz Redel”, zaś wykonawcą prac była inna lokalna firma: „Dol-Bud” Piotra Obala.
Maciej Dobrzański