Nowy burmistrz Głogówka – kim jest?
Piotr Bujak, który wygrał wybory na sternika gminy Głogówek, jest jednym z najmłodszych burmistrzów w Polsce (29 lat). Przybliżamy dziś jego sylwetkę.
– Od urodzenia mieszkam w gminie Głogówek, a konkretnie we Wróblinie. To dla mnie swoista oaza spokoju, do której lubię wracać po ciężkich, a nieraz stresujących dniach. – opowiada nam świeżo upieczony burmistrz Głogówka. Dotychczas zawodowo był związany z prężnie działającym na terenie Polski południowej przedsiębiorstwem działającym w sektorze wod-kan. – Odpowiadałem tam za realizację wielkich kontraktów, praktycznie od momentu przygotowywania dokumentacji przetargowej, aż do odbioru końcowego. W tej firmie przeszedłem praktycznie wszystkie możliwe szczeble awansu. Praca dała mi doświadczenie, które będę mógł spożytkować w działalności samorządowej. – uzupełnia Piotr Bujak, który w minionej kadencji był radnym Rady Miejskiej w Głogówku.
Nowy szef głogóweckiej gminy wyraża przypuszczenie, że najbliższe miesiące będą okresem stabilizacji.
– Musimy uporządkować budżet na 2019 r., który zastaniemy po poprzednikach. Jestem świeżo po analizie projektu tego dokumentu i już mam sporo uwag. Nie do końca wychodzi on naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców gminy. – analizuje Piotr Bujak, dodając, że zamierza także zlecić przeprowadzenie audytu finansów gminnych firmie zewnętrznej. Ma to pozwolić na przygotowanie swoistego raportu otwarcia i przedstawienia go mieszkańcom gminy. – To będzie punkt wyjścia do wszelkich dalszych działań. Nie zapominam też o idei budowania porozumienia, bo właśnie tego wszyscy powinniśmy szukać. Musimy odbudować to, co w ostatnich latach zostało poważnie naruszone – wzajemne zaufanie wśród mieszkańców, a także na linii urząd – mieszkańcy. – tłumaczy nam burmistrz Głogówka.
– Nie obawiam się takiej sytuacji, w której nie będę miał większości w radzie. Rozmawiałem już z większą częścią radnych i mogę stwierdzić jedno: będą wspierać moje działania i dobre projekty. Nie zależy mi na sztucznym tworzeniu koalicji i opozycji. Każda para rąk do pracy jest mile widziana, nawet jeśliby czasem dana osoba miała inne zdanie. Dla mnie drobne różnice to powód do dyskusji, a nie do konfliktu. – kończy Piotr Bujak.
Maciej Dobrzański