Prudnik24

Większość koalicyjna w powiecie uchwaliła budżet powiatu prudnickiego na 2019 rok. Przeciwko projektowi budżetu zagłosowali radni PiS, którzy nie zgadzają się m.in. na wzrost wynagrodzeń w starostwie.

– Na wynagrodzenia w starostwie przeznaczono ponad sześć milionów złotych. Wzrost tych wydatków to prawie 700 tysięcy złotych. Nie najlepsza jest sytuacja w powiecie. Pielęgniarki chciałyby podwyżek, lekarze nam uciekają, są problemy z nauczycielami. W przyszłym roku będzie wykonana tylko jedna droga. To budzi zastrzeżenia. W związku z tym zagłosowaliśmy przeciw temu budżetowi. – tłumaczył na antenie „Radia Opole” radny Dariusz Kolbek. Z kolei strona koalicyjna wyjaśniała podczas sesji, że podwyżki wynikają z faktu niewielkiej różnicy w zarobkach urzędników z długim stażem oraz tych, którzy od niedawna pracują w tej instytucji.

– Przyszłoroczny budżet powiatu oceniam jako rozwojowy – komentował z kolei starosta Radosław Roszkowski. – Jesteśmy bliscy podpisania umów na unijny projekt stworzenia pracowni automatyki przemysłowej Przemysł 4.0 w Centrum Kształcenia Ustawicznego i Zawodowego. Jesteśmy również bliscy podpisania umów na termomodernizację II Liceum Ogólnokształcącego. Planujemy także kolejne prace na drogach powiatowych. Więc przyszłoroczny budżet na pewno będzie wzbogacany o kolejne zadania. – opisywał.

Dochody budżetu powiatu mają wynieść 62 mln złotych. Z tego na inwestycje przeznaczono ponad 11 mln złotych.
– 9 milionów i 96 tyś. zł. przeznaczone ma być na drogi, a pozostałe najważniejsze wydatki majątkowe to: przebudowa budynku z jego przeznaczeniem na Dom Dziecka oraz zakup drugiego budynku (zaplanowano 800 tyś zł.), w oświacie na inwestycje zaplanowano kwotę 570 tyś. zł., a na wykup akcji od „Optimy” – 667 tyś. zł. – opisuje budżet radny Mirosław Czupkiewicz.

Nadmieńmy, że powiat ma też 24 mln. złotych długu do spłacenia.

Maciej Dobrzański