Prudnik24

Nauczycielskie związki zawodowe doszły do porozumienia z prudnickim starostwem w temacie regulaminów wynagradzania w oświacie. Doszło do tego jednak dopiero podczas drugiej tury rozmów prowadzonych z Solidarnością i ZNP.

Jeszcze niedawno podczas konferencji prasowej powiatowych radnych PiS w biurze poselskim poseł Katarzyny Czochary, radna Magdalena Sobczak zarzucała wicestaroście Januszowi Siano, że ten nie potrafi iść na kompromis.

– Nie potrafił dogadać się. Nie ma dobrej woli chociażby minimalnej podwyżki. Chodziło tutaj o dodatek motywacyjny dla nauczycieli w granicach pięciu procent oraz o dodatki motywacyjne dla dyrektorów. Jak pan starosta się wyraził, nawet jak będą w regulaminie zapisane „widełki” to on i tak nikomu nie da najwyższej stawki. – wyjaśniała radna.

Druga tura rozmów przyniosła jednak rozwiązanie.

– Ustaliliśmy, że wzrost odpisu na dodatki motywacyjne nauczycieli, będzie na poziomie 0,5 procent. Dlatego też powiat wydatkuje na ten cel dodatkowe 50 tysięcy złotych. – zapowiada Janusz Siano i nadmienia, że dodatkowo nauczyciele otrzymają również pieniądze za prowadzenie wychowawstwa. Porozumienie gwarantuje również większe gratyfikacje dla dyrektorów szkół, którzy – czasami – zarabiają mniej niż nauczyciele dyplomowani.

Przypomnijmy, że dyplomowanym pedagogom rząd obiecał pięcioprocentową podwyżkę płac, podczas, gdy subwencja oświatowa dla samorządów wynosi 3, 4 procent. Do podwyżek dopłacą więc samorządy.

Maciej Dobrzański