Dodatek za specjalizację: posłanka interweniuje, PCM wyjaśnia
Poseł Katarzyna Czochara zabrała głos w sprawie informacji dotyczących pozbawienia pielęgniarek Prudnickiego Centrum Medycznego dodatku za specjalizację. Do sprawy – w przysłanym nam dziś piśmie – odniósł się też zarząd Prudnickiego Centrum Medycznego, w którym prezes Wiesława Gajewska informuje, że miejsce dodatku zajął wyższy wskaźnik podstawy wynagrodzenia pielęgniarek ze specjalizacją.
Poseł Katarzyna Czochara w informacji wysłanej do mediów zwraca uwagę, że odebranie dodatku stoi w sprzeczności z obowiązującymi przepisami (ustawa z dnia 8 czerwca 2017 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników wykonujących zawody medyczne zatrudnionych w podmiotach leczniczych – Dz. U. z 2017 r., poz. 1473 oraz rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 29 sierpnia 2018 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej – Dz. U. z 2018 r., poz. 1681).
„Intencją zarówno Rządu jak i Sejmu RP było bowiem doprowadzenie do realnego wzrostu wynagrodzenia pielęgniarek i położnych o kwoty wskazane zarówno w ustawie, jak i w rozporządzeniu zmieniającym. Jako niedopuszczalne należy uznać działania polegające na próbach likwidacji obowiązujących dotychczas dodatków oraz składników wynagrodzenia.”- czytamy w piśmie podpisanym przez parlamentarzystkę. W dalszej części dokumentu szefowa wojewódzkich struktur PiS dodaje, że tego typu kroki prowadzą do sytuacji, w której pracownik pozbawiony zostaje w praktyce realnego wzrostu wynagrodzenia o kwotę przewidzianą w aktach powszechnie obowiązujących. Katarzyna Czochara wskazuje, że nie może zaistnieć sytuacja w której personel pielęgniarski posiadający specjalizację będzie miał niższe uposażenie od personelu który takowych specjalizacji nie posiada .
„W konsekwencji tego typu działanie doprowadzić może do takiej sytuacji , że w/w personel medyczny skorzysta z lepszych warunków pracy i płacy, które oferują inne placówki zdrowia. Powyższe okoliczności mogą przyczynić się do jeszcze gorszej sytuacji kadrowej w PCM Prudnik.” – pisze poseł, prosząc zarząd szpitala o wyjaśnienia. „Pozostaje mi wyrazić nadzieję, że zarówno Prudnickie Centrum Medyczne S.A. jak i pozostali pracodawcy funkcjonujący w sferze ochrony zdrowia, respektować będą wolę i intencje ustawodawcy w omawianej wyżej kwestii. ” – kończy swój list parlamentarzystka.
Do sprawy odniósł się dziś PCM. Powołując się na realizację zapisów wspomnianej ustawy prezes Wiesława Gajewska informuje, że 9 sierpnia 2017 oraz 31 sierpnia 2018 roku zarząd spółki zawarł porozumienia ze związkami zawodowymi działającymi w PCM SA w sprawie podziału miesięcznie środków na podwyżki dla pielęgniarek i położnych. Według PCM porozumienie to było zgodne z również wspomnianym wcześniej rozporządzeniem Ministra Zdrowia.
„W konsekwencji zawartych porozumień zarząd PCM wykonał ustawowy obowiązek (zgodny z zapisem prezesa Głównego Urzędu Statystycznego ogłoszonym w „Monitorze Polskim”) nałożony na podmiot leczniczy, a polegający na dokonaniu podwyższenia wynagrodzenia zasadniczego pracownika wykonującego zawód medyczny, którego wynagrodzenie zasadnicze jest niższe od najniższego wynagrodzenia zasadniczego, ustalonego jako iloczyn współczynnika pracy określonego w załączniku do ustawy i kwoty przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej w roku poprzedzającym ustalenie (…)”. – czytamy.
W piśmie prezes Gajewska wyjaśnia – innymi słowy – że dodatek za specjalizację nie jest powiązany z w.w zapisami ustawowymi, ponieważ jest to – jak wskazuje prezes – uregulowanie wewnętrzne spółki zawarte w regulaminie wynagradzania. Dowiadujemy się też, że PCM – po konsultacjach społecznych z przedstawicielami związków zawodowych wprowadził współczynniki pracy zawierające składnik gratyfikujący za uzyskaną specjalizację.