Gorąco w PCM-ie

W prudnickim szpitalu szykują się roszady personalne. Prawdopodobnie niedługo ze spółki odejdzie prezes Dariusz Brzeziński, natomiast dziś posadę stracił jeden z najważniejszych jej pracowników.
Mowa o Witoldzie Rygorowiczu, który pełnił w szpitalu funkcję dyrektora do spraw inwestycji. Nie wiadomo czym spowodowana była decyzja Dariusza Brzezińskiego o rezygnacji z usług Rygorowicza. Na pewno można się natomiast zastanawiać, dlaczego tego typu ruchy dotyczące kluczowych stanowisk prezes wykonuje w sytuacji, gdy już niebawem…sam może nie być pracownikiem PCM-u.
Oto bowiem Dariusz Brzeziński wygrał konkurs na dyrektora SP ZOZ w Lublińcu, o czym poinformowało tamtejsze starostwo powiatowe. A skoro starał się o tą posadę, to raczej naiwnym byłoby twierdzenie, że pozostanie na stanowisku w Prudniku. Zwłaszcza, że w ostatnich dniach zaognił się konflikt prezesa ze starostą Radosławem Roszkowskim. Przypomnijmy, że samorządowiec w środowym, ostrym oświadczeniu, określił Brzezińskiego mianem człowieka „oderwanego od rzeczywistości”.
Co dalej w kwestii obsady kluczowych stanowisk w PCM-ie? Dziś kilkakrotnie próbowaliśmy skontaktować się z prezesem Brzezińskim, ten jednak nie odbierał telefonu. Pytania dotyczące sytuacji w spółce zadaliśmy staroście Radosławowi Roszkowskiemu. Gdy odpisze, opublikujemy jego stanowisko.
Na dziś wszystko wskazuje jednak na to, że zanosi się na kolejną już w ostatnich latach roszadę na stanowisku prezesa PCM-u. Aż chce się napisać: śpieszmy się kochać prezesów prudnickiego szpitala. I tak dalej.
Maciej Dobrzański