Legatus

Co powstaje przy szpitalu?

Co powstaje przy szpitalu?
02 października
23:25 2021

Najprościej mówiąc: park. Taki, w którym czas będą mogli miło spędzić pacjenci szpitala wraz z osobami odwiedzającymi. Teren zielony w pobliżu placówki od lat prosił się o uporządkowanie. Można więc powiedzieć: nareszcie.

Z kronikarskiego obowiązku odnotujmy, że prace przy lecznicy odbywają się w ramach projektu ”Bioróżnorodność bogactwem Gminy Głuchołazy, Gminy Nysa, Gminy Prudnik, Powiatu Prudnickiego”. Zadanie realizowane jest w partnerstwie w ramach środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach RPO Województwa Opolskiego na lata 2014-2020.

„Jako Starostwo Powiatowe/Powiat realizujemy istotne przedsięwzięcie przy Szpitalu Powiatowym – PCM SA. Z myślą o Pacjentach tworzymy ładny kawałek sympatycznego parku i terenu rekreacyjnego.” – napisał w mediach społecznościowych starosta prudnicki Radosław Roszkowski.

Jak się okazuje, prace prowadzone w przyszpitalnym parku przełożą się nie tylko na ładne alejki, ale mają też wartościowe znaczenie dla przyrody w tym miejscu. PCM informuje na swoim profilu na facebooku, że na modernizacji skorzystają m.in. ptaki, ponieważ planowane jest opracowanie inwentaryzacji ornitologicznych dla parku. „Inwentaryzacje ornitologiczne pozwolą na precyzyjne rozpoznanie występujących na tych terenach gatunków ptaków, w tym objętych ochroną. Pozwoli to na zoptymalizowanie działań projektowych pod kątem ochrony tych gatunków i zapewnienia im optymalnych warunków do bytowania i rozmnażania” – czytamy.

Poza tym planowane są nasadzenia kwiatów, traw, krzewów i drzew, wykonanie skalniaków obsadzonych roślinami, montaż budek dla ptaków i nietoperzy, kształtowanie skarp, utworzenie alejek czy montaż elementów małej architektury. Co ważne – cenne okazy parkowych drzew mają być objęte ochroną w formie pomników przyrody.

Warto nadmienić, że okalające dotychczas park, zabytkowe ogrodzenie, które zdemontowano, zostanie poddane renowacji. Planuje się m.in. nową podbudowę z cegieł.

Szpital wybudował na początku XX wieku Max Pinkus (menager ówczesnych zakładów Fränkla zwanych po wojnie „Froteksem”) i jego żona Hedwig. Fot. PCM

Maciej Dobrzański

Gazeta Prudnik24 – numer 310

Reklamy

Prudnik24 TV

Reklamy





















Facebook