Złożyli kwiaty. Dziś Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych
Z inicjatywy Powiatu Prudnickiego, tradycyjnie 1 marca pod pomnikiem żołnierza polskiego na Placu Wolności delegacje samorządowe złożyły kwiaty. Dziś bowiem dzień, w którym w Polsce wspominamy ofiarność Żołnierzy Wyklętych/Niezłomnych.
Pod pomnikiem pojawili się poseł Katarzyna Czochara, burmistrz Prudnika Grzegorz Zawiślak i starosta Radosław Roszkowski.
– Dziś ważny dzień dla ziemi prudnickiej. Z jednej strony mamy tragiczne oblicze wojny na Ukrainie i rosyjskiej agresji, a z drugiej obchodzimy kolejną rocznicę mordu dokonanego przez komunistów na zarządzie głównym zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, co miało miejsce w 1951 roku w Warszawie. – komentuje inicjatywę starosta Roszkowski. Wskazuje przy tym, że do ustanowienia takiego święta państwowego przyczynił się opolski historyk Arkadiusz Karbowiak. – Na naszym terenie ten pomysł rozwijał się od początku we współpracy z Jednostką Strzelecką 3070, był z nami wówczas jeden z jej dowódców Patryk Odziomek. – dodaje samorządowiec.
– To ważna data w kalendarzu naszej ojczyzny. Tak naprawdę od niedawna możemy oddawać należytą cześć tym wszystkim, którzy przelewali krew w walce o wolną i niepodległą ojczyznę. O to, byśmy rzeczywiście mogli czuć się Polakami. Ci młodzi zazwyczaj chłopcy walczyli w nierównej walce z komunistami – zauważa poseł Katarzyna Czochara.
– Pamięć o Żołnierzach Wyklętych, którą świętujemy co roku 1 marca, nabiera dzisiaj szczególnego znaczenia w kontekście wydarzeń, które od kilku dni dzieją się w Ukrainie. Tak, jak kilkadziesiąt lat temu wyklęci na wszelkie sposoby przeciwstawiali się sowieckiej agresji, walcząc o niepodległą Polskę, tak dzisiaj o swoją wolność i suwerenność muszą bić się nasi wschodni sąsiedzi. Podczas, kiedy od czasu śmierci ostatniego z Wyklętych – Józefa Franczaka, pseudonim „Lalek” – minęło niemal 60 lat, dzisiaj znów jesteśmy świadkami, kiedy podczas Rosyjskiej agresji na Ukrainę ludzie giną, lub też stają się uchodźcami, szukającymi pomocy także w naszym kraju. – to opinia burmistrza Prudnika Grzegorza Zawiślaka.
Jak zauważa samorządowiec, wspominając dzisiaj tych, którzy poświęcili swoje życie kilkadziesiąt lat temu, i tych, którzy na Ukrainie oddają je dzisiaj, warto pamiętać, że pokój i wolność nie są wartościami danymi raz na zawsze.
A my w tym miejscu wspomnijmy Żołnierzy Wyklętych związanych z Prudnikiem. To Stanisław Pelczar, Bronisław Lenartowicz, czy Zygmunt Poterałowicz. Cześć i Chwała Bohaterom! Zdjęcia: fb Gminy Prudnik i poseł Katarzyny Czochary. Link do materiału na fb: https://fb.watch/bu4vOxp-nD/
Maciej Dobrzański