Prudnik24

Po pościgu policja szuka świadków

Po pościgu policja szuka świadków
08 lutego
05:44 2023

31 stycznia, przed godziną 16:00 rozpoczął się pościg transgraniczny za mężczyzną podejrzanym o kradzież pojazdu, jazdę w stanie nietrzeźwości oraz szereg wykroczeń drogowych. Dzięki dobrej współpracy pomiędzy polskimi i czeskimi policjantami oraz szybkiej wymianie informacji został on zatrzymany na terenie Republiki Czeskiej. Teraz policja szuka świadków zdarzenia, bo szaleńczy rajd kierowcy mógł się zakończyć tragedią.

Przypomnijmy, że za kierownicą pojazdu siedział 22-letni mieszkaniec powiatu nyskiego. Młody mężczyzna był trzeźwy, jednak miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów za spowodowanie wypadku śmiertelnego pod działaniem środków odurzających. Jak się okazało 22-latek przebywał na warunkowym zwolnieniu. Pobrana została od niego krew na obecność narkotyków.

Mężczyzna usłyszał już zarzuty m.in. krótkotrwałego użycia pojazdu oraz niestosowania się do zakazu sądowego. Za takie czyny grozi mu nawet do 8 lat więzienia. Decyzją sądu został już tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.

– Sprawa ma charakter rozwojowy. Dlatego zwracamy się z prośbą do wszystkich, którzy mają informacje na temat zagrożeń jakie 22-latek stworzył swoim zachowaniem na drodze o kontakt z Wydziałem Kryminalnym Komendy Powiatowej Policji w Prudniku pod numerem telefonu 478 629 565. – apeluje rzecznik tutejszej KPP, asp. Andrzej Spyrka.

Jak wynika z relacji Nowej Trybuny Opolskiej, mężczyzna pędził bezpośrednio przez Prudnik w stronę Trzebini i dalej Czech, przy czym było o krok od tragedii.

– Jechałem przez Prudnik w stronę Głuchołaz i na ul. Kościuszki zatrzymałem się na przejściu dla pieszych, po którym przechodziła jakaś kobieta – relacjonuje NTO świadek późniejszych wydarzeń. – Na drugim pasie zatrzymał się bus, żeby też przepuścić pieszą. W pewnej chwili od strony Głuchołaz nadjechał Citroen Berlingo. Jechał bardzo szybko, może nawet sto na godzinę i wcale nie zwolnił przed przejściem. Wjechał w wąską przestrzeń pomiędzy moim samochodem, a busem na drugim pasie. Citreoen uderzył bokiem w busa, a w moje auto uderzyła jego przyczepka. Gdyby był ułamek sekundy szybciej, uderzyłby z pełną szybkością w pieszą. Przez moment widziałem twarz tamtego kierowcy, miał kompletnie nieobecny wzrok. – relacjonował dla dziennika świadek zdarzenia.

(m)

Źródło: Policja Prudnik

Brak komentarzy

Rozpocznij dyskusję!

Bądź pierwszy, napisz swój komentarz!

Napisz komentarz

Napisz komentarz

Gazeta Prudnik24 – numer 259

Reklamy





 

Reklamy











Facebook