Glorieta w nowej odsłonie
Znajdująca się na ul. Kościuszki budowla z 1842 roku została podświetlona. Inwestycja gminy wywołała szereg krytycznych komentarzy, jednak inspektorzy powiatowego nadzoru budowlanego w Prudniku nie stwierdzili nieprawidłowości.
Przypomnijmy, że glorietę wzniesiono jako grobowiec Charlotty Schüler i jej męża – radcy wojennego. Według niektórych internautów przekop naruszał to miejsce spoczynku z XIX wieku. Inną opinię prezentowała gmina.
– Na podstawie uzyskanych pozwoleń wiemy, że glorieta pierwotnie nie stała w tym miejscu, została tam przeniesiona. Nie jest to formalnie nagrobek. Pod glorietą są już ulokowane inne przewody elektryczne. Stąd ten przekop musiał być wykonany. Nie dało się tej gloriety ominąć. Zostały wyjęte płytki i skuty beton. Po zakończeniu prac te płytki zostaną ustawione, też uzupełni się ten beton. Nawet to miejsce może wyglądać lepiej niż przed samym przekopem. – wyjaśnia cytowany przez Radio Opole wiceburmistrz Prudnika, Jarosław Szóstka. Do sprawy odniósł się też przedstawiciel firmy realizującej inwestycję.
– Prace prowadzone są zgodnie z projektem i umową zawartą z gminą. Będzie zamontowane wewnątrz obiektu oświetlenie architektoniczne, które podświetli kopułę gloriety. – stwierdził w rozmowie z rozgłośnią. Zapowiedział ponadto, że w planie jest także podświetlenie ratusza i kościoła parafialnego.
Obecnie glorieta jest już nocą podświetlona, a inspektorzy powiatowego nadzoru budowlanego po otrzymaniu zawiadomienia o możliwych nieprawidłowościach nie stwierdzili naruszenia prawa budowlanego. O tym, jak dobre wizualne efekty dają tego rodzaju zabiegi można się też przekonać obserwując nocą siedzibę Muzeum Ziemi Prudnickiej. W tym przypadku iluminacja pojawiła się w 2020 roku.
Maciej Dobrzański
Źródło: Radio Opole