Powitali Nowy Rok na Kopie

Tradycji stało się za dość! Po raz kolejny turyści – m.in. – z Prudnika i Głuchołaz, świętowali Nowy Rok na Kopie Biskupiej.
Ta tradycja ma już 25 lat. Kopa Biskupia jest czasem określana mianem góry granicznej, dlatego w tym miejscu świętowanie granicy czasu, gdy nowy rok zastępuje stary, ma swoje szczególne znaczenie.
– Zazwyczaj autobus mamy zapełniony przez 35-40 osób. Dziś było nas jeszcze więcej, autobus był pełny, a jeszcze dwójka małych dzieci na kolanach – śmiał się Zbigniew Zagłoba-Zygler, organizator wydarzenia z PTTK Oddział Sudetów Wschodnich.
Na szczycie Kopy w Nowy Rok turyści z Prudnika spotykają swoich kolegów z głuchołaskiego oddziału PTTK. Dziś na szczycie ludzi było zresztą więcej, sporo osób przyjechało też na własną rękę, byli i Czesi, którzy na Kopie są – na dobrą sprawę – u siebie.
Punktualnie o godz. 12 strzeliły korki od szampana, składano sobie życzenia, co niektórzy popijali piwo, wielu zajadało się kiełbaskami. Następnie impreza przeniosła się do pobliskiego schroniska. Dodajmy, że tegoroczne wejście stanowiło pewne wyzwanie, jako że ścieżki górskie są w dużej mierze oblodzone. Fot. M. Dobrzański
Maciej Dobrzański
