Minister na tamie. Co z mieszkaniami dla powodzian?

Koordynator rządu do spraw odbudowy po powodzi – minister Marcin Kierwiński – był dziś na tamie w Jarnołtówku. Towarzyszył mu burmistrz Prudnika Grzegorz Zawiślak.
Na najważniejszy z hydrologicznego punktu widzenia obiekt w regionie przybyli też wojewoda opolski Monika Jurek, czy burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz.
– Rozmawialiśmy o potrzebach wzmocnienia naszego terenu przed wielką wodą oraz wsparcia rządowego w sprawie budowy nowych mieszkań dla osób poszkodowanych w powodzi. – mówi burmistrz Zawiślak. O co chodzi? Gmina starała się o budowę bloku mieszkalnego dla powodzian. Budowa miała zostać zrealizowana w formule TBS, a obiekt planowano w pobliżu siedziby prudnickiej policji. Bank Gospodarstwa Krajowego nie znalazł jednak środków na tą inwestycję. – Minister obiecał, że środki na ten cel znajdą się. Pomimo wyczerpania puli środków w pierwszym naborze. – dopowiada samorządowiec.
Co do samej tamy, to jej remontu domagali się mieszkańcy Jarnołtówka, którzy po wrześniowej powodzi pisali list do premiera w tej sprawie. Obecnie Wody Polskie zapowiadają, ze zamówią ekspertyzę stanu technicznego obiektu. Oceniają jednocześnie, że część kamienna zapory nie została we wrześniu w jakikolwiek sposób uszkodzona przez wodę. Sprawdzana ma być natomiast konstrukcja wałów. Przetarg na wykonanie ekspertyzy ma zostać ogłoszony do połowy stycznia. Wody Polskie chcą na to przedsięwzięcie wydać 300 tysięcy zł. Zdjęcie: Gmina Prudnik
Maciej Dobrzański
