Rozwiązanie, które pomoże rannym w górach. Obradowali w Prudniku

Wciąż nieuregulowana pozostaje kwestia pomocy poszkodowanym w górach po obu stronach granicy polsko-czeskiej. Do zawarcia umowy w tej sprawie dąży parlamentarny zespół do spraw polsko-czeskiej współpracy transgranicznej. Gremium obradowało w miniony wtorek w Prudniku.
Miejscem spotkania była siedziba Euroregionu Pradziad. Do Prudnika przyjechała przewodnicząca Parlamentarnego Zespół ds. Polsko-Czeskiej Współpracy Transgranicznej poseł Iwona Krawczyk. Zjawiło się także wielu samorządowców z południa Opolszczyzny.
Najważniejszym punktem obrad było uregulowanie kwestii pomocy poszkodowanym w górach. Obie strony – Polska i Czechy – debatują nad tym od dziesięciu lat. Jak podkreślano najwyższy czas ustanowić konkretne przepisy i obecnie jest do tego bliżej niż kiedykolwiek. Chodzi o to, by w sytuacjach, gdy polscy ratownicy pracują po stronie czeskiej – i na odwrót – zwracane były koszty akcji.
– Czasem dochodzi do tak kuriozalnych scen, że ranni są przenoszeni na odpowiednią stronę granicy. Trzeba tą sprawę jak najszybciej uregulować – komentował prezes Euroregionu Pradziad Radosław Roszkowski.
– Ta umowa ma stawiać na człowieczeństwo. Żebyśmy nie patrzyli na narodowość, ale jak najszybciej podejmowali działania ratujące życie i zdrowie. – tłumaczyła poseł Iwona Krawczyk. Dla obecnej na obradach poseł Katarzyny Czochary ważne były z kolei kwestie powodziowe. One również znalazły się wśród omawianych zagadnień.
– Trzeba podjąć działania systemowe, i to jak najszybciej, by zminimalizować skutki takich powodzi, jak ta z września ubiegłego roku – argumentowała parlamentarzystka.
Wśród omawianych spraw na kanie stanęła też kwestia zatrzymywania się w Głuchołazach czeskiego pociągu. Co do głównego tematu – pomocy ratownictwa – zajmą się nim teraz na poziomie resortowym wiceministrowie zdrowia oby krajów. Iwona Krawczyk ocenia, że finalizacja umowy może nastąpić do pół roku. Fot. główne: M. Dobrzański
Maciej Dobrzański

