Podwyżka za śmiecie odłożona

Burzliwe dyskusje i długie obrady. Tak wyglądał punkt sesji Rady Miejskiej w Prudniku dotyczący podwyżek opłat za śmieci. Ostatecznie nie podjęto w tej sprawie żadnych decyzji.
Stawka miała wzrosnąć z 26 do 30 zł. Decyzji w sprawie nie podjęto, bo radni chcieli otrzymać więcej informacji. Wniosek przewodniczącego Rady Miejskiej Zygmunta Trojniaka o wycofanie z porządku obrad tego punktu, poparło 13 radnych, a 5 głosowało sprzeciw.
– Największe wątpliwości budził sam poziom wzrostu tej stawki oraz powód. Wielu radnych zgłaszało różne wątpliwości m.in. co do ilości oddawanych odpadów, wpływów do budżetu, co do liczby osób, które pracują w urzędzie miejskim i są przypisane do tej stawki. Myślę, że to było salomonowe rozwiązanie, żeby przysiąść do tego jeszcze raz i wypracować odpowiedni poziom wielkości tych opłat. – stwierdził przewodniczący Rady w rozmowie z Radiem Opole.
Tymczasem burmistrz Prudnika uważa, że obecna stawka nie bilansuje wydatków. W jego ocenie jest ona jedną z najniższych w województwie opolskim. Warto tu przypomnieć, że nie była podwyższana od 2021 roku. Podobnie zdanie do włodarza ma radny Paweł Licznar.
– Podwyżka tych opłat jest nieuchronna, bo wszystko drożeje. Nie jest to tak, że Zakład Usług Komunalnych i gmina są oderwane od tej rzeczywistości. Koszty funkcjonowania od 2021 do 2024 roku wzrosły aż o 40 proc. Mimo, że o blisko tysiąc ton spadła nam ilość odbieranych śmieci, to jednak koszty z tym związane wzrastają. – kontrargumentował na antenie rozgłośni.
W budżecie gminy na gospodarkę odpadami zabezpieczono 6,68 ml. zł. Jak podaje Radio Opole, w 2024 roku zadanie to pochłonęło milion zł. więcej. Głosowanie nad podwyżką odbędzie się na lutowej sesji. Zdjęcie poglądowe
(m)
Źródło: Radio Opole

Bądź pierwszy, napisz swój komentarz!
Napisz komentarz