Prudnik24

Pamiętamy o Piotrze

Pamiętamy o Piotrze
16 grudnia
15:53 2021

14 grudnia mija rok od śmierci Piotra Myszyńskiego (1960–2020), malarza, mima i poety, który żył i tworzył w Białej.

Podczas spotkań z publicznością artysta pytany był nieraz, z którą z trzech wymienionych ról utożsamia się najbardziej. Może miał już dosyć odpowiadania na to pytanie – nie wiem, ale nie dawał tego po sobie poznać. Ciekawe jest jednak to, że udzielał na nie różnych odpowiedzi. Nic dziwnego – trzy dziedziny twórczości Piotra Myszyńskiego przeplatały się. Wernisaże swoich prac ubogacał występami pantomimicznymi i prezentacjami wierszy.

Twórczość Piotra, choć wielowymiarowa, obfitowała w nastrój niepokoju i temat cierpienia. Nietrudno znaleźć tego przyczynę – artysta przez całe życie chorował na stwardnienie rozsiane. Diagnoza została postawiona, gdy był on zdolnym nastolatkiem, który wyjechał do szkoły do Wrocławia, pobierając także lekcje pantomimy w teatrze Henryka Tomaszewskiego (1919–2001). Z powodu stanu zdrowia Piotr wrócił w rodzinne strony. Maturę zdał korespondencyjnie (Opole); w tym samym trybie mieszkaniec Białej ukończył Studium Kulturalno-Oświatowe i Bibliotekarskie w Opolu(1983).

W Prudniku należał do grupy teatralnej Apage przy miejscowym domu kultury (od 1987 r.). W międzyczasie malował, przystąpił także do prudnickiego Klubu Ludzi Piszących. Choroba neurologiczna stopniowo odbierała mu sprawność, poruszał się o lasce, o kulach, a ostatecznie na wózku inwalidzkim.

W międzyczasie powstawały jego wiersze, prace plastyczne i etiudy w zakresie pantomimy. Wydał dwa samodzielne tomiki poetyckie pod wiele mówiącymi tytułami „Pantomima wierszy” (1997) oraz „Tańczę” (2001). Jego prace plastyczne wystawiane były, poza niezliczonymi miejscami na Opolszczyźnie, także we Wrocławiu, Krakowie i na terenie Niemiec. W 2008 roku uhonorowany został odznaką Zasłużony dla Kultury Polskiej (przyznawaną przez ministra). Należał do Związku Polskich Artystów Plastyków w Opolu (od 2007 roku).

Pochodził z rodziny, w której twórczość zajmowała ważne miejsce. Matka – Anna Myszyńska była znaną autorką śląskich gawęd (zmarła przeszło rok przed Piotrem), ojciec Bogdan – zajmował się fotografią, brat Paweł – jest gitarzystą i fotografem.

Twórczość (zwłaszcza malarska i pantomimiczna) Piotra Myszyńskiego była bardzo dynamiczna, emocjonalna, roztańczona i egzystencjalna. Wielozmysłowość odgrywała dużą rolę w jego potrójnej twórczości. “Modlę się o miłość i słyszę skrzypce” – napisał w jednym z wierszy. Na fotografii Piotr Myszyński podczas wernisażu w Muzeum Regionalnym w Głogówku, rok 2015

Bartosz Sadliński

Jedna z prac Piotra Myszyńskiego

Gazeta Prudnik24 – numer 288

Reklamy

Reklamy





Facebook